Przyjeżdża ogólnopolska telewizja "Trwam". Bez niej miasto nie ma możliwości dobicia się do rządu i pokazania, że rozbudowa linii kolejowej na zachodzie, a także przebudowa na wschodzie, może sparaliżować miasto. Przy okazji to samo miasto nie mówi, że 5 lat temu, gdy sprawy kolei były dyskutowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, Kołobrzeg nie miał uwag do planów kolei. Więcej, Kołobrzeg w żaden istotny sposób nie przejmował się tym tematem. Na próżno szukać tych spraw w programie wyborczym Anny Mieczkowskiej czy Jacka Woźniaka. To dlaczego dopiero teraz problem ten urósł do rangi kryzysu w mieście nad Parsętą? Odpowiedź jest prosta: nad morzem, jak widać, lubimy się budzić z ręką w nocniku...
Przy okazji, miasto ogłasza nabór pomysłów na nazwę trzech nowych przystanków kolejowych. Co można zaproponować zamiast nazw: Kołobrzeg Wschód, Kołobrzeg Zachód, Kołobrzeg Południe? Podpowiadamy: Kołobrzeg Przycupki, Kołobrzeg Ławica oraz Kołobrzeg Regeneracja. Więcej tematów w materiale wideo.
Kołobrzeg budzi się z ręką w nocniku [wideo]
![Kołobrzeg budzi się z ręką w nocniku [wideo]](/images/2022/05/07/wyjeci1a_large.jpg)
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.