Na sesji Rady Miasta odbyło się dziś głosowanie nad zmianami w prezydium Rady Miasta. Chodziło o wniosek opozycji o odwołanie radnego Artura Dąbkowskiego z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta. To pokłosie naszego artykułu (przeczytaj), w którym pisaliśmy, jak członek Zarządu Województwa Anna Bańkowska załatwiła odejście Artura Dąbkowskiego z Uzdrowiska Kołobrzeg SA. Trafił do spółki jej koleżanki, prezydent Anny Mieczkowskiej (chodzi o Miejską Energetykę Cieplną, w której rozpoczęto rekrutację radnego Dąbkowskiego). Co ciekawe, wcześniej, o odejście z Klubu Kołobrzeskich Razem i rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta apelowała część radnych, także kolegów Dąbkowskiego. Bezskutecznie.
Podczas dzisiejszej sesji, za odwołaniem wiceprzewodniczącego było aż 14 radnych (2/3 rady). Dąbkowski wygłosił oświadczenie, w którym uznał tę decyzję za polityczną. Byłego wiceprzewodniczącego gościliśmy w audycji "Studio Reduta". Podtrzymał swoje zarzuty, a jednocześnie przypomniał, że złożył rezygnację z Klubu Kołobrzescy Razem, który tym samym uległ de facto dekompozycji (odeszła z niego niemal połowa radnych), a tym samym Anna Mieczkowska w oparciu o klub, który wywodzi się ze stowarzyszenia Kołobrzescy Razem, którego jest prezesem, nie ma większości w Radzie Miasta. Artur Dąbkowski podkreśla jednak, że prezydent może liczyć na współpracę z jego osobą.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.