Brakuje pieniędzy na podwyżki dla strażaków, żeby za swoją ciężką pracę byli wynagradzani ponad standardowo, a więc adekwatnie do ich pracy - bo właśnie taka jest - ponad standardowa. Ale są pieniądze, żeby kupić 16 wozów straży pożarnej dla tych gmin do 20 tysięcy mieszkańców, gdzie będzie największa frekwencja wyborcza. Tylko idiota nie domyśliłby się, że chodzi o mobilizację elektoratu Andrzeja Dudy. Powód? PiS ma problem z kampanią, która ugrzęzła w mule. Gminy powyżej 20 tysięcy mieszkańców na wóz strażacki dla OSP liczyć nie mogą. Na wóz liczyć nie mogą także te gminy, gdzie jest on potrzebny. One muszą radzić sobie same, tak samo, jak musi radzić sobie partia, żeby ratować spadające poparcie swojego pupila w pałacu prezydenckim. Pomaga mu w tym telewizja publiczna, w której niedawno odbyła się debata prezydencka, z tak kretyńskimi pytaniami, że to wstyd w historii mediów jako takich.

A co w Kołobrzegu? Zawitaliśmy do Kołobrzeskiego Lasu, do Dębu Bolesław, który co roku odwiedzał Antoni Szarmach. Ten zasłużony dla Kołobrzegu obywatel zmarł w minionym tygodniu. Komentujemy także decyzję w RIO w sprawie uchwały Rady Miasta Kołobrzeg z pomocą dla przedsiębiorców. Więcej w materiale wideo.