W przyszłym roku czekają nas wybory prezydenckie. Gdy trwa fasadowe głosowanie w Platformie Obywatelskiej, decydują o tym, kto z ramienia tej partii będzie chociaż starał się zagrozić Andrzejowi Dudzie w drodze o reelekcję do pałacu prezydenckiego, a aura Władysława Kosiniaka-Kamysza nieco osłabła, pojawił się kolejny, w dodatku niezależny kandydat na prezydenta – Szymon Hołownia. Ten znany dziennikarz, pisarz i publicysta, popularny również dlatego, że jako jeden z niewielu w tym kraju potrafi mówić ciekawym językiem o religii i wierze, po zrobieniu rachunku sumienia, ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich.
Powstaje pytanie o to, jak będą głosować wyborcy z Kołobrzegu. W ostatnich wyborach, w naszym mieście Bronisław Komorowski zdeklasował Andrzeja Dudę. Podobnie niskie poparcie miał niemal 10 lat temu Jarosław Kaczyński. Kołobrzeg popierał i popiera bowiem ugrupowania liberalne, w tym Platformę Obywatelską. Nie można jednak nie brać pod uwagę ostatnich wyników wyborów parlamentarnych, w których w Kołobrzegu Koalicja Obywatelska osiągnęła minimalnie lepszy wynik niż Prawo i Sprawiedliwość, a w Powiecie Kołobrzeskim te wybory już przegrała. Prezydentura Bronisława Komorowskiego, zdewaluowana nieco jego politycznym brakiem wyobraźni i niespodziewanym nokautem Andrzeja Dudy, może przełożyć się na oczekiwania społeczne. Platforma Obywatelska nie uczy się na błędach, będąc kiepskim animatorem własnego kryzysu wynalazła Małgorzatę Kidawę-Błońską, która jest nie receptą dla podzielonych opinii Polaków, ale kolejnym produktem mającym pokonać PiS w obliczu serii klęsk Platformy Obywatelskiej, pozbawionej dziś zarówno ideowego przywództwa, jak i efektywnego programu.
Na tym tle, opakowanie z szyldem Kidawy-Błońskiej, może okazać się nieco zbyt słabym magnesem dla wyborców. O wiele atrakcyjniej prezentuje się właśnie Szymon Hołownia, którego niebywałą zaletą jest jego osobowość. Po prostu, co podkreślają publicyści, Hołowni nie da się nie lubić. Ma trafne poglądy, świetnie dociera do ludzi o poglądach centrowych, lubią go katolicy, ale cenią także osoby z poglądami lewicowymi. Analiza preferencji wyborczych kołobrzeżan wskazuje, że w większości nie są oni przywiązani do szyldów partyjnych. To dlatego PO czy SLD nie maszerowało w mieście pod własną marką, ale wymyśliło nową pod tytułem „Kołobrzescy Razem”. Bo w polityce, opakowanie to ważna sprawa. I w tej kategorii, Szymon Hołownia wydaje się być rozwiązaniem niezwykle atrakcyjnym, jednocześnie nawiązującym do przemian w niektórych innych systemach.
Czas na ocenę zarówno osobę Hołowni jak i jego programu jeszcze przyjdzie, podobnie innych kandydatów, którzy niedługo pojawią się na horyzoncie zbliżających się wyborów prezydenckich. Obecnie, sondaże w I turze dają Szymonowi Hołowni 9 proc., po Małgorzacie Kidawie-Błońskiej (25 proc.) i Andrzejowi Dudzie (44%). Kampania nabiera jednak rozpędu i jeśli Koalicja Obywatelska nie rozwiąże swoich problemów w komunikacji z wyborcami, to kandydat Szymon może być optymalnym rozwiązaniem dla wielu osób. Pytanie, czy gdyby znalazł się w drugiej turze, może realnie zagrozić Andrzejowi Dudzie? A co wy o tym sądzicie?
Zdjęcia Szymona Hołowni w kołobrzeskiej bazylice zostały wykonane w 2013 roku podczas jego spotkania z mieszkańcami i turystami.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.