Poseł Czesław Hoc złożył zapytanie dotyczące sytuacji w sanatorium "Słoneczko", działającym w ramach Uzdrowiska Kołobrzeg SA. Publikujemy je w tym miejscu, licząc, że i my poznamy stanowisko w tej sprawie ze strony właściciela spółki.
Olgierd Geblewicz
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego
Szanowny Panie Marszałku!
Zwracam się, po raz kolejny, z prośbą o informacje w kwestii bieżącej działalności i dalszej koncepcji funkcjonowania Dziecięcego Szpitala Uzdrowiskowego „Słoneczko” w Kołobrzegu. Otóż, ponownie odbieram niepokojące wiadomości dotyczące sukcesywnego uszczuplania bądź deprecjonowania wartości i waloru świadczonych usług z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego i z zakresu oświaty dotyczące „małego” kuracjusza i młodzieży.
Efektem tego jest systematyczne zmniejszanie ilości dzieci przebywających, aktualnie do kilkudziesięciu dzieci w Szpitalu "Słoneczko", choć w oficjalnej ofercie podaje się ogółem 175 miejsc. Z nieoficjalnych informacji, można odnieść wrażenie, że polityka Zarządu Uzdrowiska oraz organu prowadzącego zmierza ku stopniowemu wygaszaniu tego rodzaju świadczeń uzdrowiskowych, a więc do likwidacji Dziecięcego Szpitala Uzdrowiskowego „Słoneczko”. Mogą o tym świadczyć, poza zmniejszeniem ilości małych kuracjuszy, następujące działania: sprzedaż dwóch budynków, remont jednego z budynków z przeznaczeniem dla matki z dzieckiem (od momentu oddania budynku do użytku przebywają tam jedynie dorośli kuracjusze, którzy korzystają ze wspólnej (z dziećmi) jadalni i bazy zabiegowej), ogłoszenie przetargu na remont kolejnego budynku z przeznaczeniem dla dorosłego kuracjusza, sukcesywne zmniejszanie najpierw liczby kontraktów, a obecnie ilości turnusów i in.
Pragnę podkreślić także realne obawy pracowników o ich dalszy los. Dość powiedzieć, że z powodu reorganizacji pracy placówki (zmniejszenie ilości dzieci) zostały zwolnione z Zespołu Szkół dwie osoby, następne dwie osoby przeszły na świadczenia kompensacyjne, a w trakcie trwania roku szkolnego odeszło do innych placówek dwoje pracowników, co uchroniło załogę „Słoneczka” przed kolejnymi zwolnieniami. Poniekąd, dopełnieniem wygaszania działalności Dziecięcego Szpitala jest stosunkowo bardzo słaba promocja lecznictwa uzdrowiskowego dzieci i młodzieży, a także znikome relacje lub brak dialogu Dyrekcji Uzdrowiska z załogą Dziecięcego Szpitala „Słoneczko”.
Szanowny Panie Marszałku!
Dziecięcy Szpital Uzdrowiskowy „Słoneczko”, z 67 - letnimi tradycjami, spełnia wyjątkową rolę nie tylko w wymiarze promocji zdrowia, profilaktyki (od najmłodszych lat) w chorobach uciążliwych i przewlekłych, m. in. w otyłości, astmie oskrzelowej, chorobach skóry czy też w terapii bodźcowej z wykorzystaniem unikatowego kołobrzeskiego mikroklimatu w kwestiach wzmocnienia odporności układu immunologicznego, ale także w kontekście wyrównywania zaległości edukacyjnych. Podkreślę pracę wysoce profesjonalnej kadry pedagogicznej przygotowanej do pracy z dzieckiem przewlekle chorym i z różnymi dysfunkcjami. Ponadto, należy też pamiętać o promocji naszego Uzdrowiska „Kołobrzeg”. Przyjazd „za młodu” do Kołobrzegu, tym bardziej z pięknymi wspomnieniami poprawy zdrowia, prędzej czy później zaowocuje powrotem do naszego kurortu, już jako młodzieży, czy osoby dorosłej wraz z rodziną.
W konkluzji, bardzo proszę Pana Marszałka o pochylenie się nad bieżącą i przyszłościową strategią i koncepcją funkcjonowania Dziecięcego Szpitala Uzdrowiskowego „Słoneczko” w Kołobrzegu w zakresie wzmocnienia, promowania i poszerzenia oferty Szpitala, a nie - jak się wydaje - jego deprecjonowania i powolnego wygaszania.
Z poważaniem
Czesław Hoc
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.