Prezydent przyznał, że fotoradar nie stoi na kołkach i dalej robi zdjęcia kierowcom przekraczającym prędkość. Rekordzista na Żurawiej miał niemal 150 km/h.
Podczas rozmowy w audycji "Komentarze z Ratuszowej" o ścieżkach rowerowych, gdzie prezydent Janusz Gromek deklarował zapewnienie większego bezpieczeństwa i lepsze oznakowanie ścieżek, jednocześnie przyznał, że na naszych drogach pojawił się... fotoradar. To ciekawe, gdyż jeszcze niedawno, w temacie zwolnień w Straży Miejskiej, prezydent deklarował rezygnację z fotoradaru. Niektórzy jeździli po ulicach, na których znajduje się znak drogowy o kontroli radarowej i uśmiechali się pod nosem. Okazało się, że przedwcześnie. Fotoradar powrócił i tylko jednego dnia zrobił niemal 200 zdjęć na Żurawiej. Rekordzista jechał niemal 150 km/h. Jak mówi prezydent, fotoradar już dawno się spłacił, więc jest używany rzadko, ale wobec niebezpiecznych zachowań niektórych kierowców, będzie pojawiał się czasami na ulicach miasta.
Z prezydentem rozmawialiśmy również o barszczu Sosnowskiego, bezpieczeństwu na plażach oraz przejęciu molo. Więcej w materiale video.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.