U konserwatora trwa postępowanie w sprawie zniszczenia zabytku archeologicznego. Niestety, zniszczono fragment fundamentów.
Niedawno pisaliśmy o wykopie przy wieżowcu na ulicy Wąskiej (przeczytaj). Ponieważ sprawa dotyczy ważnego zabytku, a same prace wstrzymano, czekaliśmy do zasypania wykopu i wszczęcia postępowania przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Czas opisać to ciekawe odkrycie, o którym powiadomiliśmy służby konserwatorskie.
Pierwszy kołobrzeski ratusz powstał w II poł. XIII wieku w kamienicy mieszczańskiej na Platea Montis (obecnie ul. Wąska, dawniej Podgórna). Rozebrano ją w 1663 r. budując na jej miejscu kościół kalwiński. Kościół przetrwał do 1945 roku, dzięki czemu dokładnie wiemy, gdzie pierwszy ratusz się znajdował. Dawne założenie musiało być zapewne takie, że ulica Wąska miałaby być najważniejszą w mieście, przy której znajdowałby się sam ratusz, a reprezentacyjny dukt prowadziłby aż do rzeki. Czy miałby tam być zlokalizowany jakiego rodzaju port rzeczny, jak w Starym Mieście? Są takie teorie, w tym dzielił się nią na ostatnim wykładzie dr H. Kroczyński, ale dowodów na poparcie tej tezy brakuje i bez badań archeologicznych nie uzyska ona wzmocnienia.
Z zachowanych źródeł historycznych wiemy, że pierwszy budynek ratusza był zbudowany bardzo porządnie, miał świetne fundamenty, a jego piwnice mogły pełnić funkcję więzienia. I właśnie na te elementy natrafili pracownicy, którzy kopali równolegle do Akademii Rycerskiej. Z zachowanej fotografii w książce Jerzego Patana "Dzieje dawnego kurortu, Kołobrzeg 1872-1945", widzimy położenie kościoła kalwińskiego (zaznaczony gwiazdką). Znajdował się niemal na środku tej zabytkowej budowli. W wykopie widać dobrze zachowany fundament tej budowli oraz dodatkowe elementy. Nie ulega wątpliwości, że na tym terenie powinny zostać przeprowadzone ratownicze wykopaliska ratownicze na koszt Kołobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W tej sprawie u Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nadal interweniuje Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Oddział w Kołobrzegu. Nie może być tak, że nawet w wyniku awarii, która przecież zdarzyć się może, działa się na szkodę historii miasta. Do tego tematu powrócimy.
Robert Dziemba
Widok z wieży kolegiaty w kierunku zachodnim. Widoczna wieża dawnej remizy oraz dawna "Marona" z kominem. Fot. arch. J. Patana.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.