Rudi Marquardt urodził się 19 kwietnia 1932 roku, a zmarł 18 sierpnia 1932 roku. Nie wiemy, co było przyczyną śmierci dziecka. Wiemy, że został pochowany na cmentarzu kołobrzeskim na Załężu. Po II wojnie światowej, teren ten zajęła Marynarka Wojenna. W latach 50-tych powstała tu 19 Bateria Artylerii Stałej wraz z Kompanijnym Rejonem Umocnionym, którego celem była uniemożliwienie desantu wojsk nieprzyjaciela, a więc USA i ich sojuszników. Do budowy wykorzystywano elementy betonowe, prefabrykowane, które następnie umieszczano w wydmach. Do budowy wykorzystywano również elementy cmentarza przy ul. Jedności Narodowej. Obecnie, gdy wydma ulega erozji, a elementy KRU rozpadają się, płyty nagrobne ukazują się oczom plażowiczów. Nagrobek ma zabezpieczyć Straż Miejska. Być może, trafi on do Lapidarium Niemieckiego.
Warto podkreślić, że cmentarz był podzielony na dwie części: wojskową i cywilną. Po wojnie, został rozgrabiony, a następnie pozostałość płyt nagrobnych kołobrzeski magistrat sprzedał kamieniarzowi z Lublina. Mogiły przez lata były rozkopywane, aż wreszcie w latach 70-tych cmentarz zamknięto, a na jego terenie powstał park, dziś wpisany do rejestru zabytków Park im. Jedności Narodowej. Pozostała część cmentarza straszyła na terenie Marynarki Wojennej przez całe dziesięciolecia. Dopiero niedawno, w związku z przesunięciem płotu, a wcześniej, wpisaniem terenu 19 Baterii Artylerii Stałej do rejestru zabytków, przeprowadzono tam ekshumację. Groby na terenie parku po stronie cywilnej nigdy ekshumowane nie były. Nadal spoczywają tam ludzie.
Robert Dziemba
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.