Trwają przygotowania do zmian na skrzyżowaniu ulicy Armii Krajowej i Sybiraków. Miasto planuje wybudowanie tu ronda, choć na razie ogłoszono konsultacje społeczne. Trudno powiedzieć, co stoi za tym, aby wprowadzać takie zmiany w tym miejscu, bo wypadków tu nie ma, w przeciwieństwie do skrzyżowania np. ulicy Solnej i Jagiellońskiej, ale warto podkreślić jedno. To miejsce z historią, co najmniej 100-letnią.
Wraz z likwidacją Twierdzy Kołobrzeg od 1873 roku rozpoczęto niwelowanie wałów, zasypywanie rowów fortecznych, na miejscu których wytyczano nowe ulice. Zaczęto od północnej części miasta, gdzie zniwelowano Dzieło Rogowe Ujście. W ten sposób powstał Park 18 Marca i ulice: Zwycięzców, Piastowska, Dworcowa. Na Miejscu Dzieła Rogowego Geldern powstała ulica Szpitalna (a przy niej szpital), Radomska, Łopuskiego z mostem na rzece (1900 rok) i Zygmuntowska. Na miejscu Rawelinu i Lunet Bytów powstała Aleja Św. Jana Pawła II i Unii Lubelskiej. W miejscu wschodnich fortyfikacji głównych (Rawelin i Lunety Lębork) powstał Park Dąbrowskiego oraz ulica Bogusława X, Kaliska. Zlikwidowano część fortyfikacji polowych, w tym szańce: Ceglany, Zielony, Kościelny, a na części Szańca Heydego zbudowano nowy basen portowy. Pozostałe zachowane fortyfikacje otrzymały nowe funkcje: kulturalne, gastronomiczne, mieszkalne lub pamiątkowe. Cały proces trwał 30 lat. Przy skrzyżowaniu Münder Strasse (ulica Ujście, prowadząca od dawnych czasów w kierunku portu), obecnej ulicy Armii Krajowej, dokonano przebudowy skrzyżowania z nowym placem - Kaiserplatz (dziś Park 18 Marca).
To prawdopodobnie wówczas powstała mała wysepka na skrzyżowaniu ulic. Znajduje się ona na mapie miasta z 1929 roku. Jest również widoczna na zdjęciach z początku XX wieku. Niemalże przy niej znajdował się hotel „Kaiserhof” (przy obecnym Urzędzie Skarbowym). Po lewej, znajdowały się budynki mieszkaniowe, powstałe na dawnych terenach fortecznych. Zostały poważnie uszkodzone w marcu 1945 roku. Następnie rozebrano je i tak powstał obecny Skwer Pionierów. Na środku wysepki znajdowała się latarnia, zapewne początkowo gazowa, później elektryczna. Dziś, jest to klomb, na którym sadzone są kwiatki i który rozdziela ulice. Czy miejsce to zmieni swój wizerunek, to zależy od władz miasta.
Robert Dziemba
Fot. arch. Jerzego Patana, arch. autora
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.