Wspomnienie postaci prymasa Marcina Dunina, którego każdy kołobrzeżanin może zobaczyć na pomniku przy bazylice, zrealizowano w Muzeum Patria Colbergiensis.
Marcin Dunin Sulgostowski urodził się 11 listopada 1774 roku. Pochodził z biednej rodziny ziemiańskiej, ale zdobył gruntowne wykształcenie, naukę kontynuował w Rzymie - studiował tam teologię, a 23 września 1797 roku przyjął święcenia prezbiteratu. Jako człowiek oświecony, pełnił różne godności i funkcje kościelne, m.in. w 1815 roku został kanclerzem Kurii w Gnieźnie.
W 1830 roku Dunin otrzymał nominację na urząd biskupi. W zaborze pruskim było to możliwe po uzyskaniu pewności, że kandydat jest lojalny wobec zaborcy. W literaturze podkreśla się, że Dunin potępił powstanie listopadowe i dzięki temu możliwa była jego konsekracja 10 lipca 1831 roku jako arcybiskupa w Poznaniu i Gnieźnie. Same święcenia były niezwykle ubogie, jak na ceremonię kościelną. Trwało powstanie, polscy biskupi nie mogli przybyć na uroczystość, a niemieckim tego zabroniono.
Część historyków podkreśla, że choć Dunin był przeciwny powstaniu, to zrobił wiele dla powstrzymania wynaradawiania Kościoła w Polsce, chociażby zapewniając prawo korespondencji do władz w języku polskim. Ale prawdziwy konflikt arcybiskupa z władzami pruskimi rozpoczął się w 1837 roku. Poszło o sprawy wyznaniowe w małżeństwach mieszanych, w których tylko jedno z małżonków było katolikiem. Marcin Dunin stał na konsekwentnym stanowisku, że pary powinny złożyć deklarację przed zawarciem sakramentu małżeństwa, gdy jedno z nich było protestantem, a drugie katolikiem, że dziecko będzie wychowane w wierze rzymsko-katolickiej. Tym samym arcybiskup postępował wbrew obowiązującemu w Prusach prawu. Przepisy jasno stanowiły, że w takich przypadkach syn przyjmował wyznanie ojca, a córka - matki.
Konflikt między władzą a biskupem narastał i skończył się orzeczeniem 6 miesięcy kary twierdzy. Król postanowił, że karę Marcin Dunin odbywał będzie w twierdzy kołobrzeskiej. Internowanie rozpoczęło się 3 kwietnia 1839 roku. Biskup karę odbywał w Pałacu Schröderów, przy Rynku. W każdą niedzielę z balkonu hierarcha odprawiał mszę, która gromadziła przebywających tu katolików i Polaków. W areszcie domowym Dunin spędził 10 miesięcy. Został zwolniony ze względu na pogarszającą się sytuację polityczną w zaborze. Internowanie prymasa wzbudziło opór Polaków i pretensje polskiego kleru. Aby załagodzić sytuację, Marcin Dunin został wypuszczony na wolność. Odjechał z Twierdzy Kołobrzeg w uroczyście przystrojonej karocy. I choć po powrocie do Gniezna złożył przysięgę na wierność królowi polskiemu, był polskim patriotą. Zmarł 26 grudnia 1842 roku.
W Muzeum Patria Colbergiensis możemy znaleźć kilka ciekawych pamiątek po Marcinie Duninie, m.in. odezwa do poddanych króla z 29 lipca 1840 roku, a także tzw. "Dunin" - książeczka do nabożeństwa autorstwa arcybiskupa, spisana przez księdza Jana Kantego Dąbrowskiego.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.