Clear Sky

8°C

Kołobrzeg

29 marca 2024    |    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
29 marca 2024    
    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

informacje kołobrzeg, komentarz, dziemba, muzeum, rada muzeumPO czyli populizm opozycji… Opozycja potrafi znaleźć niezłe oszczędności, ale potem wywala je przez okno na ulicę, bo idą wybory i trzeba rozdać mieszkania...


Niektórzy pytają mnie, dlaczego nie startuję na radnego, Otóż uczestnictwo w ostatniej Komisji Komunalnej obrażało moją inteligencję. Nie żebym miał tam jakiś wybitny iloraz, ale nawet mój chomik czułby się w tym towarzystwie - przynajmniej niektórych - nieswojo. Poszło o mieszkania socjalne. Opozycja zbudowałaby je gdziekolwiek, aby tylko zlikwidować baraki przy Artyleryjskiej. Radny Cezary Kalinowski, którego osobiście szanuję, ale jak się uprze to wygaduje takie bzdury, że się człowiek zastanawia, dlaczego były radny Kruszewski dostał tylko dwadzieścia parę głosów. A Kalinowskiemu przeszkadzają baraki, spać pewnie przez nie nie może, a tu Platforma na złość mu robi i nie chce ich zburzyć. Kalinowskiemu wtóruje Jacek Kuś, który na budowie mieszkań chce wjechać do sejmiku, ale jak tak Platforma dalej będzie budować, to chłopak nie wyhamuje i zatrzyma się w Budenstagu. Tekst, żeby politycy PO wytłumaczyli dzieciom z rodzin mieszkających w barakach, dlaczego to ich spotkało przez takich rodziców, nie zajeżdżał populizmem: śmierdzi nim na kilometr.

Opozycja nie potrafi sobie przyswoić lub nie chce zrozumieć, że budowa mieszkań socjalnych na zasadzie zaspokojenia popytu, jest bez sensu. Zabawne, że radny Kalinowski przywołuje, jak to Henryk Bieńkowski zagospodarował koszary. Zapomniał dodać, że gdyby m.in. nie radny Dębiec i Mielnik, to szlag by te koszary trafił, a mieszkań by w nich nie było. Ale udało się Bieńkowskiego do przejęcia koszar przekonać. I co zrobiono? Zrobiono coś najgorszego, co można było. Polikwidowano część baraków, małe biedaosiedla. Tak powstała m.in. Czeczenia. Radni, zwłaszcza opozycji twierdzą, że doskonale wiedzą, jak się tam mieszka. Otóż niewiele wiedzą. Żeby zrozumieć, jakie władza popełniała błędy i dlaczego nie można tego powtarzać, jestem gotów opłacić czynsz radnemu Kalinowskiemu i Kusiowi na Koszalińskiej, żeby sobie pomieszkali i zrozumieli. Niewiele stracę, długo tam nie posiedzą. A co się dzieje na Bema? A Jedności Narodowej to co? Opowieści dzielnicowych są bezcenne. A historie administratorów tych budynków świetnie sprzedają się przy piątkowej wódeczce. Cholera, nie pasują do okresu kampanii wyborczej, jak mi przykro.

To co najbardziej mnie poirytowało, to jak lekką ręką opozycja chce wydawać pieniądze, żeby zamiast pomagać ludziom na pomoc zasługującym, skrzywdzonym przez los lub z własnej bezradności, woli wspierać ludzi z wyrokami, alkoholików i tych, którzy nie rokują. Otóż jestem tego przeciwnikiem. Zapewne są osoby w tej grupie, które z pewnością na taką pomoc zasługują, ale nie hurtem i nie na raz. To z naszych podatków kilka lat temu pobudowano budynki socjalne i co? I dziś można je wyremontować - za nasze pieniądze oczywiście. Minęły niecałe dwie kadencje. Nie liczę kosztów społecznych, bo z jakiego powodu MOPS realizuje projekt "Czerwone Koszary"? Bo zupa była za słona? Złamane kończyny, wybite zęby, wstrząs mózgu - spadłam ze schodów, drzwi się "nie otwarły", było ślisko na klatce - może radny Kalinowski zapyta, dlaczego pomimo zburzenia jednego baraku dzieci dalej widzą te sceny, w protokołach policyjnych odnotowanych tak, że my wiemy o co chodzi?

Odnoszę wrażenie, że zamiast likwidować problemy naszego społeczeństwa, wychodzimy z założenia, że można je zamieść pod dywan, że jak rodzina dostanie nowe mieszkanie, będzie miała normalnych sąsiadów, to się zmieni. Jak to opowiadał jeden z administratorów, "element" dostał nówka sztuka mieszkanie, przyszła noc, wymontował drzwi na nowej klatce i sprzedał, a pieniądze przepił... A to, co najbardziej mnie poirytowało, to jak radny Kalinowski podarł szaty, że czynsz w nowych lokalach komunalnych przy Rybackiej, oscylujący ze wszystkimi mediami wokół 600 zł to skandal. Nawet z gazem - skandal. Są pewne granice, których przekraczać nie można. To co, żeby ludzie płacili mniej, może z budżetu miasta im dołożymy, żeby sumienie nie gryzło radnego Kalinowskiego? Dla mnie to zwykłe przedwyborcze pieprzenie o wysokim stopniu upolitycznienia. Populizm - gadanie pod publikę, może ktoś przyklaśnie uszami. Poszedłem i sprawdziłem ten czynsz. Na ulicy Rybackiej podstawa czynszu za nowe 50-metrowe mieszkanie to 289 zł. Reszta to media, w tym koszt gazu, bo lokale mają piece dwufunkcyjne. Mieszkania mają charakter komunalny, nie socjalny. Jestem prezesem dużej wspólnoty mieszkaniowej, wiem ile kosztuje utrzymanie mieszkania i z czego to wynika. Co zrobić ze starszymi ludźmi, którzy nie mają na utrzymanie, chorują, wydatki na leki zżerają ich emerytury, nie płacą więc czynszu - dlaczego na pomoc zasługują ci z Artyleryjskiej, a ci z innych części miasta już nie? Chciałem zainteresować tym radnego Kalinowskiego, ale to go nie interesowało. Poprosił przewodniczącego komisji, żeby - tu cytat - "uciszyć dziennikarza".


Robert Dziemba


reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama