Pytania o stadion i nie tylko… Od kilku tygodni trwa spór o stadion. Nie znam podstawowych faktów i odnoszę wrażenie, że inni są w tej samej sytuacji.

Obserwując dyskusję w różnych mediach najczęściej rozmówcy mówią o sprawach, o których mają bardzo mętne pojęcie. Ostatnio na przykład toczy się ogólnopolska debata o wydłużeniu wieku emerytalnego, a ludzie nie wiedzą, jaka jest faktyczna kondycja ZUS. Skoro partia, która bardzo dba o PR decyduje się na posunięcia niepopularne, to można spodziewać się, że już w tej chwili ZUS jest kompletnym bankrutem. Społeczeństwu przedstawia się jedynie fragmentaryczne dane bez możliwości dokonania oceny całej sytuacji.

Na naszym kołobrzeskim podwórku jest podobnie. Różne osoby wypowiadają się na temat stadionu i piłkarskiej Kotwicy bez rzetelnej wiedzy o podstawowych faktach. Przypuszczam, że w Kołobrzegu jest kilka osób, które posiadają pełne dane, ale traktują to jak wiedzę tajemną, którą należy pilnie strzec. Tymczasem stadion jest własnością gminy Kołobrzeg, a więc organizacji samorządowej, która nie może zasłaniać się tajemnicą przed własnym społeczeństwem. Zadawałem różnym osobom szereg pytań na temat stadionu i moi rozmówcy ze zdumieniem stwierdzali, iż istotnie nie mają konkretnych wiadomości. Najbardziej kompetentną osobą jest Pan Prezydent Janusz Gromek, do którego zwracam się o udzielenie rzeczowych i konkretnych odpowiedzi na następujące pytania:
1) Jaki był końcowy i całkowity koszt wybudowania stadionu z całym zapleczem i infrastrukturą?
2) Jakie zobowiązania finansowe ciążą na Gminie Miasto Kołobrzeg z tytułu wybudowania stadionu, w jakim okresie będą one spłacane i jaki jest roczny koszt tych spłat?
3) W jakiej kwocie są roczne odpisy amortyzacyjne stadionu?

W trakcie budowy stadionu padały najprzeróżniejsze cyfry dotyczące jego kosztów. Rozważano, czy należy na przykład zainstalować podgrzewanie murawy, bądź jaki będzie koszt oświetlania elektrycznego. Jednakże po zakończeniu budowy nikt nie poinformował kołobrzeskiego społeczeństwa, jaki był ostateczny koszt budowy i jakie zobowiązania ciążą na naszym mieście z tego tytułu. Odpowiedzi na te pytania stanowią punkt wyjścia i niezbędny element dalszej społecznej dyskusji co do budzącego kontrowersje pobytu duńskiej reprezentacji piłki nożnej w Kołobrzegu. Rodzi to dalsze pytania:
4) Czy Pan Prezydent zawarł umowę dotyczącą pobytu duńskiej reprezentacji w Kołobrzegu, a jeżeli tak to:
a. z kim i kiedy została zawarta ta umowa – jakie konkretnie podmioty ją zawarły? (na ten temat nie ma żadnej pewnej informacji).
b. jakie były podstawowe warunki tej umowy, a w szczególności jakie zobowiązania finansowe i rzeczowe przyjęła na siebie Gmina Miasto Kołobrzeg i spółki miejskie w Kołobrzegu?
c. jaki ekwiwalent otrzyma Gmina Miasto Kołobrzeg bądź spółki miejskie w Kołobrzegu w zamian za pobyt ekipy reprezentacji Królestwa Danii?
5) Czy stadion przy ulicy Śliwińskiego jest przedmiotem najmu bądź dzierżawy (dalej będę używał tylko terminu najem), a jeżeli tak, to na jaki okres jest zawarta ta umowa i kto jest najemcą?
6) Jaki jest czynsz i czy najemca pokrywa koszty utrzymania stadionu w okresie trwania najmu?
7) Czy ogłoszona niemożność korzystania ze stadionu przez okres pół roku jest elementem umowy czy też jest to jednostronna deklaracja Pana Prezydenta złożona poza umową? (Z oświadczenia Pana Prezydenta wynika, że miał jedynie 15 minut, aby podjąć decyzję. Dlaczego ten warunek wcześniej nie był znany? Co to za negocjacje, które trwają kwadrans?).

Zadając powyższe pytania zmierzam do ustalenia, jaki jest wymiar ekonomiczny zawartej umowy, bądź kilku umów. W szczególności chciałbym się dowiedzieć, czy jest to dla naszej gminy miejskiej opłacalne, czy też gmina do tego interesu dopłaci. Żeby mieć przynajmniej ogólną orientację w tym zakresie należy zadać kolejne pytania:
8) Jaki jest rzeczywisty koszt utrzymania stadionu i jego urządzeń w ciągu jednego roku? (Pan Prezydent przed zakończeniem budowy przypuszczał, że będzie to koszt około miliona złotych rocznie).
9) Co składa się na koszt utrzymania stadionu, jakie są koszty elementów składowych, w tym na przykład jak kształtują się wydatki na pracowników i ilu jest zatrudnionych?
10) Czy w związku z pobytem ekipy duńskiej należy wykonać dodatkowe prace niezwiązane z normalną eksploatacją stadionu, a jeżeli tak, to jakie to będą prace i jaki będzie ich koszt?
11) Ile kosztuje wymiana murawy na stadionie, o której mówił Pan Prezydent?

Kibice piłkarskiej Kotwicy są rozżaleni, że ich ulubieńcy nie będą grać na stadionie, a tym samym twierdzą, że szanse na awans do II ligi są mniejsze. Być może mają rację i nie będę tego komentował, bo nie znam się na takich niuansach. Skoro piłkarska Kotwica w rundzie wiosennej ma rozegrać sześć meczy jako gospodarz, to z punktu widzenia ekonomicznego dobrze byłoby wiedzieć jakie klub poniosłaby koszty rozegrania tych zawodów i przeprowadzenia treningów. Proszę więc odpowiedzieć:
12) Ile miasto Kołobrzeg otrzymuje pieniędzy z klubu za możliwość rozgrywania meczy przez Kotwicę na nowym stadionie i czy w ogóle otrzymuje jakiekolwiek pieniądze, bo być może jest to część świadczeń gminy Kołobrzeg na rzecz piłkarzy? W tym ostatnim przypadku interesujące jest, na jakie kwoty wycenione są takie świadczenia?
13) Czy klub Kotwica Kołobrzeg partycypuje w kosztach utrzymania stadionu, a jeżeli tak, to w jakiej kwocie i jaka to jest część ogólnych kosztów?

Nie wszyscy czytelnicy są pasjonatami piłki nożnej i dlatego niezbędna jest wiedza o ogólnych uwarunkowaniach przyjazdu ekipy duńskiej do Kołobrzegu.

Pobyt duńskich piłkarzy w hotelu jest wewnętrzną sprawą tego przedsiębiorcy i nie można pytać o warunki zawartego kontraktu. Właściciel hotelu może nawet dopłacić do pobytu, bo to jego prywatny biznes, jego zyski i jego ewentualne straty. Inaczej jest w przypadku organizacji samorządowej. Tuż po ustaleniu, że Duńczycy wybrali Kołobrzeg, jako miejsce pobytu informowano społeczeństwo, że w teren udali się przedstawiciele magistratu, aby ustalić, jakie prace należy wykonać przed przyjazdem Duńczyków, a więc:
14) Jakie dodatkowe prace zostaną wykonane w Kołobrzegu w związku z przyjazdem piłkarzy i kibiców duńskich?
15) Ile te wszystkie te prace będą kosztowały i kto je pokryje oraz z jakich środków, skoro budżet na 2012 rok jest już zatwierdzony?
16) Ile wyniosą koszty dodatkowej pracy służb miejskich związanych z pobytem Duńczyków i kto je pokrywa?
17) Jakich korzyści spodziewa się miasto skoro decyduje się podjąć wysiłek organizacyjny i finansowy? Ile środków finansowych ubędzie z kasy miejskiej na organizację pobytu, a ile do niej wpłynie?

Wielokrotnie mówiono o tłumach Duńczyków zapełniających pensjonaty i hotele. Ostatnio prognozy są zdecydowanie bardziej ostrożne. Przedstawiciele Urzędu Miasta mówią, że spodziewają się zysków z tytułu promocji miasta, ale nie mówią nic konkretnego na ten temat. Nasuwają się kolejne pytania:
18) Jakie działania promocyjne podejmie miasto Kołobrzeg w związku z przyjazdem piłkarzy duńskich? Co konkretnie dotychczas zrobiono, aby zachęcić Duńczyków do odwiedzenia Kołobrzegu?
19) Jakie efekty promocyjne są zakładane, jakie konkretne korzyści i kto je uzyska?

Jestem zdecydowanym zwolennikiem dyskutowania o faktach, a nie o gruszkach na wierzbie. Nie wiem, kto w tym sporze ma rację, czy kibice, którzy po ostatnim meczu koszykówki skandowali „oddajcie nam stadion”, czy też należy uznać, że Pan Prezydent jest mądrym i roztropnym gospodarzem, który miał wprawdzie tylko 15 minut, ale podjął decyzję najlepszą z możliwych. Jestem zdecydowanym zwolennikiem przejrzystości naszego życia społecznego. Bez tej wiedzy nie można prowadzić żadnej sensownej dyskusji. Proszę więc o ujawnienie faktów i potraktowanie tego felietonu jako wykorzystanie prawa obywatela do rzetelnej informacji publicznej. Przypuszczam, że odpowiadając rzeczowo i w sposób życzliwy Pan Prezydent udowodni wszystkim niedowiarkom, że traktuje kołobrzeskie społeczeństwo z należytym szacunkiem.

Adwokat Edward Stępień
www.edwardstepien.pl