Clear Sky

8°C

Kołobrzeg

29 marca 2024    |    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
29 marca 2024    
    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Mądrości Woźniaka: Schyłek budżetu obywatelskiego

Partycypacja społeczna w gminie, to takie nowoczesne i modne wyrażenie. Ma ono oznaczać, że w procesie podejmowania decyzji, głos oddaje się mieszkańcom. Kilkanaście lat temu uznaliśmy, jako radni ówczesnej opozycji, że dociśniemy ówczesnego prezydenta i przygotowaliśmy pierwszą uchwałę w sprawie tzw. budżetu obywatelskiego. Rządząca wówczas, a jakże, Platforma Obywatelska, dała się zaskoczyć, ale przytomnie uchwałę nam utrąciła. Tylko po to, żeby po jakimś czasie przygotować swoją, bardzo podobną. Najważniejsze, że w ogóle zaczęto o tym rozmawiać.

Po latach, ustawodawca uznał, że sprawa jest o tyle interesująca, że zobowiązał część samorządów do wprowadzenia budżetu partycypacyjnego. Ustawowo. Wszystkie gminy na prawach powiatu. Poważna sprawa, bo jego wysokość określono na poziomie 0,5% wydatków z roku poprzedzającego. Wydatki w takiej gminie wynoszą np. 300 mln zł, to budżet obywatelski nie może wynosić mniej niż 1,5 mln zł. W Kołobrzegu bywało z tym różnie, ale co do zasady był to okrągły milion, chociaż obowiązku nie mieliśmy. Był, bo dziś podczas sesji Rady Miasta „skasujemy” ten proces. Na wniosek pani prezydent.

O ile lata temu byłem zwolennikiem budżetu obywatelskiego, to z roku na rok entuzjazm malał. Ze względu na niedoskonałość procedur, a ostatnio na wątpliwe kwalifikowanie projektów zgłaszanych przez grupy mieszkańców. Niedoskonałość procedury polegała na tym, że wąska, ale dobrze zorganizowana grupa, była w stanie zdominować głosowanie. I tak od lat w Kołobrzegu wygrywały albo projekty z Radzikowa, albo z Podczela. Mieli prawo. Później spryciule z urzędu wymyśliły, że koniecznie trzeba głosować na trzy projekty, żeby głos był ważny. Spryciarze z osiedli i na to znaleźli sposób i apiać wygrywały „namaszczone” dwa projekty, plus jeden byle jaki. Doszło do sytuacji takiej, że wśród radnych i społeczników zaczęto głośno kwestionować nie tylko sposób głosowania, ale i sens w ogóle kontynuowania całego procesu. No, bo kwalifikowano projekty, które można było spokojnie zgłosić w zwykłym trybie, a wygrywały te, nie zawsze możliwe lub warte zrealizowania. Takim utopijnym projektem było molo na Plaży Zachodniej, które nie powstało do dziś. Innym, który specjaliści wdeptali w glebę, był pomysł posadowienia w porcie napisu przestrzennego „Kołobrzeg”, tuż obok latarni morskiej, o czym portal Miastokolobrzeg.pl pisze trochę niżej. Jeszcze innym, niby fajnym, bo pro zwierzęcym, były maszyny z karmą dla ptaków na Skwerze Pionierów. Dziś pozostały po nim zafajdane ławki i polbruki.

I nie dziwi zatem, że w kilku mądrych głowach zapaliła się iskierka refleksji, że może należałoby jeszcze coś z tym zrobić, bo zrobiło się i śmieszno, i straszno. A przede wszystkim kosztownie. Oficjalnie mówi się, że zawieszamy budżet obywatelski na rok, żeby przemyśleć sprawę. Ale uchwałę trzeba uchylić w całości, bo nie ma procedury „zawieszenia” w obowiązujących przepisach. Mówi się, że wróci się do tematu za rok. A ja pytam otwartym tekstem: po co? Czy urzędnicy wymyślą jakieś lepsze procedury, czy może odgrzejemy kotleta, bo za rok wybory? Czy nie lepiej skupić się na tym, co mamy w wieloletnich planach, a tylko okazyjnie wspierać ciekawe, bieżące inicjatywy społeczne, żeby uniknąć na przyszłość kompromitacji, takiej jak z napisem przy latarni? A może skupić się na ciekawych propozycjach z programów wyborczych kandydatów na prezydentów, czy radnych? To ma sens. W tej kadencji zrealizowano co najmniej dwa takie projekty (świetlica na Ogrodach i Adebar). A można było więcej.

Jacek Woźniak

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama