Clear Sky

3°C

Kołobrzeg

19 marca 2024    |    Imieniny: Józef, Bogdan, Marek
19 marca 2024    
    Imieniny: Józef, Bogdan, Marek

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Okiem Zawadzkiego: Wielki 3-metrowy napis na tle krzaków?

Motto: „Nie możesz mówić, że twoja firma jest świetna, jeżeli nie jest świetna w marketingu”
Polly La Barre

Największe uzdrowisko w Polsce. „Perlee der Ostre”. Setki lat historii, całe morze walorów turystycznych i jak się ciągle okazuje, niezwykły problem z promocją.

Wokół tematu promocji miasta wciąż jest wiele niesnasek, wiele pomysłów i jeszcze więcej krytyków. Gdy dzięki projektowi z budżetu obywatelskiego, temat związany niewątpliwie z promocją miasta, wywołał burzę w social mediach, nie ukrywam... Byłem zaskoczony.

Sprawa wydaje się prosta. Nazwa miasta. Sprawdzony i uwielbiany przez rzesze fanów i turystów sposób identyfikacji miejskiej. Pomysł na stworzenie takiej atrakcji w naszym mieście sięga jeszcze ubiegłej kadencji. To wówczas, zastępca prezydenta ds. gospodarczych, Jerzy Wolski, podsunął pomysł na umiejscowienie w naszej przestrzeni napisu „I LOVE KOŁOBRZEG”. Napis w założeniach, miał być sporych rozmiarów, miał być podświetlony, przyciągać ludzi jak magnes i stanowić potencjalną atrakcję turystyczną. Podobnie, jak obecnie, kołobrzeskie Mariany, czy pomnik turystki, miał być tłem do zdjęć pamiątkowych lub tak popularnych „selfików”. Pomysł upadł, trochę z powodu braku pieniędzy, trochę braku chęci, a także z innych względów, o których nie chcę dziś pisać. Czas mijał. Prezydentem ds. gospodarczych został ktoś inny. Temat trafił do kosza. Może troszkę dlatego, że zabrakło mu medialnego wydźwięku. Tak to już u nas jest. Wszystko musi mieć „dobrą prasę”.

Osobiście, ten pomysł bardzo mi się podobał. Wpisywał się w ogólnoświatowy trend oznaczania lokalizacji miejsc turystycznych. W dobie wszechobecnych mediów społecznościowych, selfie i mody na kolekcjonowanie atrakcji turystycznych, napis taki byłby może nie oryginalnym, ale z pewnością ciekawym, miejskim akcentem, zwłaszcza dla turystów. Jako, że promocja Kołobrzegu jest mi bliska, temat odkurzyłem i przypomniałem, składając interpelację w 2022 roku. Niestety. Interpelacja została odrzucona standardowym: „brak środków finansowych na powyższy cel”. Nie ukrywam, ucieszyłem się, kiedy jedna z mieszkanek, jeszcze tego samego roku, złożyła wniosek do budżetu obywatelskiego o stworzenie takiego napisu. Zainteresowanie medialne i powstanie projektu, według mnie świadczą o tym, że pomysł jest dobry. Potwierdziło to głosowanie wśród mieszkańców i wyłonienie tego projektu do realizacji.

Kilka dni temu wszystkich obiegła informacja, że miasto ogłosiło konkurs architektoniczny na zaprojektowanie instalacji plenerowej zawierającej nazwę KOŁOBRZEG. I jak to mówił Wieniawa Długoszewski: „Kończą się żarty, a zaczynają schody”. Fala krytyki wylała się pod artykułami. Cóż na to akurat zawsze można liczyć…

Jak się okazuje, nawet sprawdzony gdzie indziej patent, można zepsuć. Co prawda dopiero ogłoszono konkurs, ale warto na tym etapie się zastanowić, czy czasem tak wielki napis nie powinien być na tle jakiegoś akcentu kołobrzeskiego. Moje wątpliwości budzi wyznaczona lokalizacja instalacji i jej gabaryty. Zastanawiam się, czy ten ogromny napis będzie się mieścił w kadrze na tak małym placu, a może trzeba będzie iść na drugi brzeg portu, do jednostki Marynarki Wojennej, aby zmieścić w kadrze cały napis… No chyba, że, jak podpowiada jeden z internautów, napis ma informować tylko do jakiego portu wpłynęliśmy…

I tu dochodzimy do sedna. Otóż nie podważam waloru promocyjnego napisu. Podkreślam, że w przeciwieństwie do wielu głosów krytycznych, uważam to za dobry pomysł. Bylebyśmy tylko nie wylali dziecka z kąpielą! Mamy piękny port, mamy latarnię morską, która jest niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju na całym wybrzeżu, i z całą pewnością rozpoznawalna. W okolicy znajdują się też molo i Pomnik Zaślubin. Chociaż pomysł popieram, to dziwi mnie samo zaplanowanie wielkiego 3-metrowego napisu frontem do portu, na tle krzaków. Hmmm...  Jeśli coś robimy, to zróbmy to z głową! Kołobrzeg, to morze, plaża, zachody słońca... Apeluję do Urzędu Miasta o przemyślenie zmiany lokalizacji, w której taki napis będzie miał sens. Miejsca, w którym będzie atrakcją wkomponowaną w sposób naturalny i podkreślającą walory naszego kurortu. Z pewnością na tle morza, pamiątkowe zdjęcie z podpisem miejscowości, stanowić będzie lepszą pamiątkę dla każdego turysty, niż takie na tle trawnika. Skoro liczymy na promocję poprzez działania odwiedzających, to sprawny, że rzeczywiście ich zdjęcia będą atrakcyjne. Taka naturalna pocztówka z wakacji.

Wiem, że można czerpać z realizacji w innych miastach, gdzie sam napis stanowi atrakcję, ale według mojej opinii nie warto iść tą drogą. Pamiętajmy, że np. słynny napis „HOLLYWOODLAND” był pierwotnie reklamą amerykańskich developerów, którzy sprzedawali grunty nieopodal Los Angeles. Miał być widoczny z daleka. To, że obecnie stał się ikoną i inspiracją dla wielu innych miejscowości na świecie, to tak naprawdę efekt uboczny. Podobne napisy ma już wiele miast w Polsce. I chociaż to nic oryginalnego, jak wiele osób zarzuca, to wierzę, że można wykorzystując ten pomysł, aby w nietuzinkowy sposób podkręcić promocję miasta. Pomysły pozostawiam wykonawcom. Mnie marzy się jednak konsekwentna i spójna identyfikacja. Mamy Mariany. Może warto w napis ten wkomponować postać Mariana? Myślę, że z autorem byłaby możliwość dogadania się. Tym bardziej, że w mediach Dariusz Jakubowski wspominał, że brakuje mu na niektórych Marianach napisu Kołobrzeg.

Możliwości jest wiele. Warto korzystać ze sprawdzonych sposobów i nie wywarzać otwartych drzwi, jednak adaptować rozwiązania na naszą miarę i nie kopiować niczego dosłownie. Liczę na to, że uda się przy okazji realizacji tego projektu, stworzyć „coś” co będzie NASZE! Takie kołobrzeskie, jak Mariany.

Dariusz Zawadzki

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama