Overcast Clouds

10°C

Kołobrzeg

28 marca 2024    |    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna
28 marca 2024    
    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Okiem Zawadzkiego: Płynie przez Kołobrzeg Parsęta, Parsęta...


Cała Polska, a na pewno mieszkańcy naszego regiony bacznie i z przerażeniem obserwują to, co dzieję się na Odrze i w jej okolicach. Prawdziwa apokalipsa i katastrofa ekologiczna dla całego regionu. Wszyscy to wiemy, nie będę o tym pisał, dodam tylko, że ostatnio w wyniku działań rządu odwołany został prezes Wód Polskich Przemysław Daca. Mówiąc wprost, premier przyznał tym samym, że ta instytucja nie poradziła sobie z potężnym kryzysem ekologicznym. To nie pierwszy problem tego tworu.

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że od czasu powstania Wód Polskich 1 stycznia 2018 roku, tę instytucję prześladuje prawdziwy „pech”. Założenia były być może słuszne, co więcej wymagane przez Unię Europejską. Ważne jest, że nowa, scentralizowana instytucja przejęła zadania samorządów (w tym naszego) i obowiązki Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz siedmiu regionalnych zarządów zajmujących się gospodarowaniem wodami. Stała się swoistym państwem w państwie. Miało być prościej, racjonalniej i zasobniej. Miało, lecz tak się nie stało... Zamiast tego, zdaniem NIK z 2020 roku był chaos, bałagan i  braki kadrowe (link dla cierpliwych https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/gospodarstwo-wodne-wody-polskie.html).

Po co o tym piszę i co ma Kołobrzeg z tym wspólnego? Otóż ma i to bardzo dużo. Jak wiadomo, od jakiegoś czasu na rzece Parsęcie pojawiła się wysepka, nazywana łachą. Niektórzy złośliwcy żartują, że pewien inwestor szykuje sobie tereny pod przyszłe inwestycje ;) Ale to tylko śmiech przez łzy. Niestety, w ślad za wspomnianą łachą, regularnie zamula się Kanał Drzewny, a w dalszej kolejności obniża się poziom rzeki. Mieszkańcy od wielu lat alarmowali samorządowców i zasypywali ich gradem pytań i wnioskami o interwencje, nie kryjąc słusznego oburzenia, kiedy widzieli co się dzieje na Parsęcie. Do Wód Polskich alarmowali i interweniowali radni, Urząd Miasta, Starostwo Powiatowe. A łacha jak stała, tak stoi.  

Ciekawym efektem rozmów pomiędzy Wodami Polskimi a prezydentem miasta było spotkanie, które odbyło się w październiku 2021 r., gdzie przedstawiciel Wód Polskich prof. Tomasz Hesse z uporem maniaka udowadniał, że łacha jest czynnikiem naturalnym, bardzo pożytecznym dla ekosystemu i należy ją pozostawić taką jaka jest. Mało z krzesła nie spadłem, kiedy to usłyszałem. Pięknie zabrał wtedy głos ś.p. Andrzej Rafiński i za pomocą dokumentacji fotograficznej udowodnił ignorancję pana profesora, który, a wszystko na to wskazuje, swoją ekspertyzę pisał na biurku. Ale zaznaczam, że mogę się mylić, choć to mało prawdopodobne (przeczytaj). Pan Andrzej przedstawił dowody, że łacha i cały w wyniku jej bajzel środowiskowy, powstała w wyniku działania człowieka, a dokładnie pozostawionych tam worków z piaskiem i być może innych elementów. Wtedy stała się rzecz ciekawa. Pan profesor przeprosił... Przyznał, że nie wziął pod uwagę wszystkich okoliczności. Byłem tego świadkiem.

Ale do rzeczy. Skoro pan profesor nie wziął pod uwagę wszystkich okoliczności, to jest szansa, że Wody Polskie zweryfikują swój pogląd na łachę i zechcą łaskawie koparkami ją usunąć i pogłębić koryto rzeki Parsęty. 1 kwietnia pojawiło się światełko w tunelu, bo ustami dyrektora ze Szczecina pana Duczmalewskiego w obecności radnej powiatowej Wioletty Dymeckiej - prezydent Anna Mieczkowska usłyszała, że on sam zrobi porządek z tą łachą. Nikt nie przypuszczał, że człowiek na takim stanowisku poważnie potraktuje datę pierwszego kwietnia. Wiele wskazuje na to, że była to obietnica bez pokrycia.

Ostatnia wiadomość w tej sprawie pochodzi sprzed dwóch miesięcy, kiedy to inny dyrektor, dla odmiany z Koszalina, poinformował, że jednak porządku z łachą nie będzie. W dalszym ciągu niepokoją się mieszkańcy, niepokoją się użytkownicy tramwaju wodnego, dlatego też oświadczam, że temat nie zostanie odpuszczony. Po wakacjach i urlopach wracamy do niego.

Moja ocena tego jest taka:
Sytuacja wygląda jak z filmu Barei, albo jeszcze gorzej. Każdy kto obserwował inwestycję wzmocnienia i poprawy brzegów rzeki Parsęty i sposoby jej  wykonywania wie, że pan Andrzej Rafiński miał w 100 procentach rację. W tym konkretnym przypadku nie trzeba być inżynierem, aby widzieć gołym okiem, że obecny stan Kanału Drzewnego, Parsęty jest tylko i wyłącznie spowodowany działaniem człowieka. Zaśmiecenie jej newralgicznych punktów, to jest prawdziwy powód i stąd cały dramat. Parsęta była i płynęła tutaj długo przed nami. Dumnie płynęła w 1000 roku, kiedy w dawnym Budzistowie ustanowiono biskupstwo. Była i miała się dobrze, kiedy w 1255 powstało nowe miasto nad jej brzegiem, położone nieco bliżej. Parsęta byłą świadkiem wielu wojen i innych burzliwych dziejów naszego miasta. I trwała. Umiera teraz w wyniku błędu zaniechania. Wystarczyłoby tylko uprzątnięcie, które nie zajęłoby dużo czasu. Ale niektórzy lubią poczuć się ważni... jak mówiono kilka tygodni temu gdzieś w okolicach Odry, przecież to tylko kilka śniętych rybek. Prawda?

Dariusz Zawadzki


reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama