Nie wiadomo, skąd się wziął. Jedna z hipotez mówi, że przypłynął nad morze Parsętą. Inna hipoteza jest bardziej brutalna: stracił dom w wyniku spadku poziomu wody w Ekoparku. O kim mowa? O bobrze, który zabłądził na kołobrzeskiej plaży. Tam znaleźli go ludzie i postanowili mu pomóc, bo chciał wejść do wody morskiej.
Bóbr zabłądził w okolicy latarni morskiej. Ten nietypowy turysta wzbudził ogromne zainteresowanie zarówno mieszkańców, jak i turystów. Zwierzę wydawało się zdezorientowane. Towarzystwo ludzi wyraźnie mu nie odpowiadało. Zawiadomiona Straż Miejska pojawiła się na miejscu i na pomoc wezwała Michała Chojnackiego ze Schroniska dla Zwierząt. Bóbr został złapany i trafił do klatki. Ale na krótko, gdyż przewieziono do Ekoparku, gdzie został wypuszczony na wolność.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.