Morderstwo 34-letniej kobiety. Zginęła zakatowana. Policja powoli wyklucza gwałt. Sprawa zmierza ku końcowi, ale morderca dalej jest na wolności.
Rozmowa z generałem Wojciechem Olbrysiem, komendantem wojewódzkim policji w Szczecinie.
MK: Policja dwoi się i troi, aby wytypować, wytropić i zamknąć mordercę lub morderców 34-letniej Moniki D. Policja milczy w tej sprawie jak zaklęta, otrzymujemy tylko nieliczne komunikaty. Gdzieniegdzie mówi się, że jesteście już blisko.
Wojciech Olbryś: to nie jest tak, że sprawa jest na ukończeniu. Są pewne ślady, które w tej chwili są sprawdzane. Zobaczymy. na chwile obecna nie chciałbym ogłaszać jakiegoś sukcesu. O sukcesie możemy mówić wtedy, kiedy sprawa jest całkowicie zrealizowana. Są pewne elementy, które gdzieś nas tam ukierunkowują. Jest natomiast jedno, co powtarzam: ten nasz apel jest aktualny, wszystkie osoby, które w tym dniu były lub widziały cokolwiek, zwłaszcza tą panią, której ciało w rezultacie znaleźliśmy, żeby one do nas się zgłaszały. To jest bardzo istotne. Zgłosiły się też pewne osoby, które rozpoznają tę osobę z portretu pamięciowego mężczyzny, którego poszukujemy. teraz to wszystko trzeba posprawdzać. To nie jest sprawa prosta. Jest to sprawa złożona, w którą są zaangażowane nie tylko siły policji z Kołobrzegu, ale także siły z całej Komendy Wojewódzkiej w Szczecinie plus do tego współdziałamy z siłami z całej Polski. Jest to spowodowane tym, że jakby nie patrzeć, na tej imprezie było bardzo dużo osób, dlatego tych wątków różnych i dziwnych jest wiele, a wszystkie trzeba posprawdzać i zweryfikować. Na to potrzeba czasu. Są już pewne założenia. Te wersje po kolei realizujemy. Dlatego nie można od razu ogłaszać, że jest sukces. Sukces jest wtedy kiedy ustalimy sprawcę. Oczekujemy tutaj na pomoc społeczeństwa.
MK: W Kołobrzegu mówi się o wątku rodzinnym. Niedawno prezydent Kołobrzegu zdradził swoim programie, że tam był jakiś konflikt rodzinny.
WO: Są przyjmowane różne wersje. W przypadku zabójstwa trzeba znaleźć w rezultacie podłoże tego zdarzenia. A to wiąże się ze sprawdzeniem różnych wersji: dotyczących rodziny, osób obcych, jakichś przypadkowych, znajomych. To wszystko jest w tej chwili poddawane weryfikacji. dlatego tez i ja niektórych rzeczy nie mogę tutaj powiedzieć, z prostej przyczyny: to dotyczy konkretnej pracy operacyjnej policji i wymaga poufności. Ta wersja jest jedną z wielu, ale tutaj w rezultacie nikogo nie można oskarżyć czy o coś posądzić. Musimy wszystko zweryfikować, bo szukamy motywu działania sprawcy.
MK: A co z wersją o gwałcie?
WO: No, na chwilę obecną jest to brane pod uwagę, ale raczej chyba do tego nie doszło.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.