Rada Powiatu pochyliła się dziś nad Programem Ochrony Środowiska" na lata 2014-17. Ale przy okazji zastanawiano się, czy to środowisko chroni sama Rada.
Podczas dyskusji, głos zabrał radny Ryszard Ławrynowicz. Wskazał, że jako jedyny radny ma wersję wydrukowaną programu, który ma ponad 300 stron. Zwrócił uwagę, że inni mają wersję elektroniczną, zaś on ten dokument dokładnie przestudiował i wie nad czym głosuje. Starosta Tomasz Tamborski zwrócił uwagę, że na wydrukowanie takiego dokumentu potrzebne było jedno drzewo, zaś wicestarosta Mirosław Tessikowski przyznał się, że dokument zna pobieżnie, natomiast ma zaufanie do naczelniczki Wydziału Ochrony Środowiska, która zna go doskonale. Radny Antoni Szarmach zawnioskował, aby na koniec kadencji każdy radny dostał taki dokument wydrukowany, wraz z książką o zwierzętach powiatu, mapą i kolorowanką. Przewodniczący Roman Ciarka zapytał więc, komu dokument wydrukować. Zgłosił się radny Szarmach i Czechowski. Dokument służbowy Szarmachowi wręczył przewodniczący Ciarka, a Łukasz Czechowski się rozmyślił i stwierdził, że sam sobie wydrukuje. Przed głosowaniem, radny Ławrynowicz dodał, że on dokument przeczytał i rekomenduje jego uchwalenie. Tak też się stało.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.