Light rain

4°C

Kołobrzeg

20 kwietnia 2024    |    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław
20 kwietnia 2024    
    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

kołobrzeg, radniNiemal 4 lata temu głosowaliśmy na radnych Rady Miasta. Mamy ich 20. Jak minął ten okres? Czym się radni zapisali w naszej pamięci?


20 radnych, 3 kluby i 4 radnych niezależnych. 10 radnych należy do jednego klubu i ma większość, czyli rządzi miastem, ale już nie jak 3 lata temu samodzielnie, ale dzięki wsparciu Artura Dąbkowskiego. To Klub Radnych Platformy Obywatelskiej. 3 radnych należy do Klubu Radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej i 3 znalazło się w Klubie Radnych Niezależnych "Razem dla Kołobrzegu" z Prawem i Sprawiedliwością. Niezależni lub też niezrzeszeni to: Andrzej Mielnik, Dorota Oyedemi, Artur Dąbkowski i Jacek Woźniak. Tak formalnie wygląda Rada Miasta Kołobrzeg, której przewodniczącym jest Ryszard Szufel z PO.

Dotychczas, przez 4 lata, radni podjęli 642 uchwały na 50 posiedzeniach Rady Miasta. Szczegółowe podsumowanie liczbowe pracy naszych radnych jeszcze przed nami, bo została nam jeszcze jedna sesja Rady Miasta.

Poniżej przedstawiamy naszą autorską ocenę radnych Rady Miasta. Każdy ma prawo do swojej oceny. My dodajemy, za co radnych cenimy, a co działa na ich niekorzyść. Jest rok na poprawę. Przed nami wybory w okręgach jednomandatowych i każdego - dosłownie każdego radnego możemy rozliczyć. Kolorem zielonym oznaczyliśmy radnych, którzy naszym zdaniem zasługują na ocenę pozytywną, czerwonym, którym pozytywna ocena się nie należy. Kolorem pomarańczowym zaznaczyliśmy radnych, którzy na pewno mogą więcej, ale z różnych powodów im to nie wyszło.

Marcin Beńko - radny PO. Początkowo aktywny, potem ograniczył się faktycznie do siedzenia w ławach Rady Miasta. Pracuje w Komisji Mieszkaniowej, gdzie ma sporo różnych spraw do załatwienia. Jego aktywność pozostawia wiele do życzenia. Mało widoczny i czasami bezpłciowy, choć potrafi zaangażować się w sprawy mieszkańców.

Henryk Bieńkowski - przewodniczący Klubu RdK z PiS, były prezydent Kołobrzegu. Ma ogromną wiedzę i doświadczenie - to nie ulega wątpliwości. To co obserwowaliśmy, to zbyt dużo emocji w polityce, a bywa - niesprawiedliwych sądów, z których jeden zaprowadził go go prawdziwego sądu. Janusz Gromek żąda tam przeprosin. Mandat o dużym potencjale, jednak niewykorzystany, rozrywany pomiędzy pracą w Milenie i służbą mieszkańcom Kołobrzegu.

Bogdan Błaszczyk - wiceprzewodniczący Rady Miasta, radny SLD, były poseł i prezydent Kołobrzegu. Jego doświadczenie polityczne widoczne jest na różnych etapach prac, czy w bieżącej polityce, czy w działaniu samorządowym. Odzywa się, gdy ma coś ciekawego do powiedzenia, a nie po to, by prowadzić jałowe spory. Fachowiec w sprawach uzdrowiskowych i gospodarczych.

Danuta Adamska-Czepczyńska - radna PO, przewodnicząca Komisji Uzdrowiskowej. Wielkie nieporozumienie tej kadencji. Zamiast walki o uzdrowisko byliśmy czasami świadkami walki z różnymi podmiotami, wobec których zachowywała pozycję często wrogą, jednostronnie krytyczną. Nie startuje do Rady Miasta i dobrze.

Artur Dąbkowski - były radny Klubu RdK, obecnie niezależny, przewodniczący Komisji Rewizyjnej. Pomimo dużych możliwości zachowywał się jak maszynka do głosowania, zwłaszcza od momentu, w którym potrzebowała go PO. I tak spadała ocena radnego. Jeszcze rok temu miał kolor pomarańczowy, a teraz w podsumowaniu zalicza najniższą pozycję, także dlatego, że zamiast sprawami miasta zajmuje się zasadniczo sprawami osiedla Podczele i uzasadnia tym konieczność popierania budżetu.

Cezary Kalinowski - radny Klubu RdK z PiS, były przewodniczący Komisji Komunalnej. Indywidualista. Uparty. Na tle innych radnych ma wiedzę na temat działania magistratu i spraw miejskich. Jako były sekretarz miasta wykorzystuje swoje atuty do wytaczania różnych argumentów i często ma rację. Ma swoje wizje i nie boi się dzielić nimi z innymi.

Marek Karpiniuk - radny PO. Czy jest, czy nie ma go na sesji, trudno to dostrzec, choć w ostatnim roku kadencji zaczął składać więcej interpelacji. Ostatnie zamieszanie w sprawie opinii Komisji Uzdrowiskowej, wskazuje, że nie do końca orientuje się w samorządzie.


Jacek Kuś - radny SLD. Wybrał drogę polityka, bo ktoś lewicą musi dowodzić. Niestety, nie potrafił pogodzić tej roli z funkcją samorządową. Wybory to jedno, miasto to drugie. Zbyt dużo populizmu w jego retoryce sprawia, że miejscami staje się niewiarygodny, choć w prywatnych rozmowach jest konkretny i wie do czego podąża. Nie startuje już do Rady Miasta.

Piotr Lewandowski - wiceprzewodniczący Rady Miasta, przewodniczący Klubu PO. Początkowo szedł tą samą drogą, którą na koniec kadencji obrał Jacek Kuś. Ale upływające miesiące zmieniły jego nastawienie i obserwowaliśmy sporą przemianę. Z mistrza jałowych sporów stał się autorem ciekawych ripost i kulturalnych dyskusji, wykonując przecież partyjne polecenia. Jak ktoś chce, to może.

Urszula Dżega-Matuszczak - radna PO, przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Spraw Społecznych. W poprzedniej kadencji zapisała się jako fatalna przewodnicząca Rady Miasta. W tej kadencji nie zaobserwowaliśmy niczego, co pozwoliłoby zmienić o niej zdanie. Wykonuje zalecenia partii, oddana koleżanka prezydenta. Nie startuje do Rady Miasta. Może odnajdzie się gdzie indziej.

Andrzej Mielnik - radny niezależny. Ma swoje zdanie, jak nikt potrafi prowadzić spory na komisjach i posiedzeniach Rady. Jednak jego absencja i krytykanctwo powoduje, że trudno w ogóle wystawić mu jakąś sensowną ocenę. Ostatni rok w Radzie Miasta mógł sobie podarować i złożyć mandat. Bywało, że wychodził przed ważniejszymi głosowaniami. Polityka, jaka by ona nie była, wymaga jakiegoś zdecydowania.

Artur Mikołajek - radny PO, przewodniczący Komisji Prawa, Porządku Publicznego i Spraw Obywatelskich. Tu niewiele zmieniło się od początku kadencji. Trudno zliczyć, ilu organizacji jest członkiem i gdzie co robi. Z jednej strony potrafi prowadzić dyskusję, z drugiej, realizuje polityczne decyzje. Samorząd to coś więcej niż interes jednej partii.

Dorota Oyedemi - radna Klubu RZK. Wielkie rozczarowanie i jeszcze większe nieporozumienie. Wszystko jej śmierdzi i zagraża zdrowiu oraz życiu mieszkańców. Radna jednego tematu do tego stopnia, że na sesjach padają zakłady, co tym razem radnej śmierdziało. Jej interpelacje są na tyle groteskowe, że niektórzy zostają na sali obrad, tylko żeby je usłyszeć. W tej ocenie nic nie zmienia się od roku, nic dodać, nic ująć.

Wiesław Parus - radny PO. Zastanawiające, po co zasiada w Radzie Miasta. Choć udziela się w Komisji Mieszkaniowej, to jednak w Komisji Rewizyjnej jakby przysypiał. Jako jedyny radny nie sprzeciwiał się budowie elektrowni atomowej w Gąskach. Przynajmniej był szczery i za to ogólna ocena wyższa, niż tok temu.

Lech Pieczyński - radny PO. Po tym radnym można było spodziewać się więcej. Być może to oczekiwania na wyrost, jednakże uważamy, że nie podzielił się całym swoim potencjałem.



Antoni Piwowarczyk - radny RdK z PiS. Jego pseudo ekonomiczne komentarze u jednych budzą wesołość, a u innych zakłopotanie. Zacietrzewiony ideologicznie. Jego tyrady ideowo-partyjne powodują zażenowanie.


Krystyna Strzyżewska - radna SLD, przewodnicząca Komisji Budżetowo-Gospodarczej. Celnie ocenia sprawy budżetowe i wychwytuje różne ciekawe niuanse. Jest aktywną i rzeczową radną, o dużym autorytecie. Zabiera głos, gdy ma coś do powiedzenia. Wieloletnia radna o dużym doświadczeniu gospodarczym.

Ryszard Szufel - przewodniczący Rady Miasta, radny PO. Gdy zostawał przewodniczącym, wielu komentowało, że to kolejna partyjna porażka Platformy. Prawda okazała się jednak taka, że potrafił wznieść się ponad partyjne podziały i spokojnie zarządzać dyskusją oraz wygaszać spory. Zdarzały mu się polemiki, szczególnie z radnym Woźniakiem i Mielnikiem, ale nie ma to wpływu na ogólną ocenę.

Adam Wieczorek - były radny niezależny. Kompromitacja.





Jacek Woźniak - radny niezależny. Aktywny, przygotowany, pomysłowy. Ma swoje zdanie, opinie i wizje. Potrafi słuchać. Autor niektórych uchwał, niezwykle aktywny członek Komisji Rewizyjnej. Jego niektóre protokoły z kontroli rozgrzewały scenę polityczną do czerwoności. Po odejściu z SLD i deklaracji o starcie na prezydenta, jeszcze bardziej zaangażowany w sprawy miasta.

Dariusz Zawadzki - radny PO. Ogólna ocena pozytywna, zwłaszcza za zwiększoną aktywność w ostatnim roku kadencji. Słusznie nazywany "radnym cytatem", bowiem ma złotą myśl odpowiednią do każdej sytuacji.



Tak wygląda nasza ocena i pogląd na ostatnie 4 lata Rady Miasta. Za nieco ponad miesiąc wybory, które pokażą, kogo wyborcy uznają za właściwego w tym miejscu. Życzymy powodzenia.

Robert Dziemba

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama