Miasto wykonało drewniane podesty przy zjazdach z mostku na ścieżce rowerowej do Podczela. A jeszcze nie tak dawno urzędnicy mówili, że to niemożliwe.
O rozcięcie barierki na mostku i ustawienie drewnianego zjazdu apelowali do prezydenta od 3 miesięcy mieszkańcy, zwłaszcza mieszkańcy Podczela, a także radni. Bezskutecznie. Jeszcze nieco ponad tydzień temu mieliśmy informację, że ścieżka zostanie otwarta najwcześniej w połowie sierpnia.
- Taką informację przekazał naczelnik Wydziału Komunalnego - mówi radny Artur Dąbkowski. - Ja wielokrotnie pytałem, prosiłem i apelowałem w tej sprawie, że tego tak nie można zostawić, że mieszkańcy z tej ścieżki a w wakacje szczególnie turyści korzystają. Ale na komisji rewizyjnej była właśnie taka informacja, że nic z tego nie będzie, bo procedury, bo to i tamto. A nawet radny Łukasz Czechowski był przeciwko mojemu pomysłowi, bo twierdzi, że trzeba zaczekać aż Urząd Morski kompleksowo naprawi wydmę.
Dlatego wszyscy są zdziwieni, że nagle okazało się, że dla chcącego nic trudnego. - Ja nie byłem przeciwko budowie czegokolwiek, tylko przeciwko byle czemu, jak to postulował radny Dąbkowski - ripostuje Łukasz Czechowski. - I dobrze się stało, że w tak szybkim tempie udało się to zrobić - dodaje radny PO. Inaczej widzi to jednak radny Jacek Woźniak. - Wyraźnie urzędnicy mówili, że miasto nie jest zainteresowane póki co odbudową ścieżki tymczasowo przez wydmę i że czekają aż Urząd Morski zakończy prace na samej wydmie. Wtedy z odszkodowania zostanie odbudowany mostek. Tłumaczono to zbyt długotrwałymi procedurami, które miałyby się przeciągnąć na remont przerwanej wydmy.
Rzecznik prasowy prezydenta Michał Kujaczyński tłumaczy, że w przypadku zmiany przebiegu ścieżki Urząd Morski w Słupsku zadziałał błyskawicznie i to z pożytkiem dla wszystkich jej użytkowników. Rzeczywiście musiał zareagować szybko, bo jeszcze w poniedziałek na konferencji przedstawiciele Urzędu Morskiego tłumaczyli, że zarówno wydma jak i biegnąca obok niej wydma będą gotowe około jesieni.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.