2 tygodnie temu rzecznik prasowy prezydenta deklarował, że wreszcie będą koszone trawy w mieście, zwłaszcza na obrzeżach. Na deklaracjach się skończyło.
Miasto jest poważnie zaniedbane jeśli chodzi o koszenie traw. Zieleń Miejska sobie z tym nie radzi i rzecznik Michał Kujaczyński zapewniał za naszym pośrednictwem, że to ulegnie poprawie. Dziś sprawdziliśmy: niewiele się zmieniło. Wygląda na to, że zimą miasto nie radziło sobie ze śniegiem, teraz nie radzi sobie z koszeniem trawy. Jak widać, w niektórych miejscach trawa naprawdę osiągnęła bujne rozmiary i rośnie jak na drożdżach. Urzędnicy patrzą na to bezradnie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.