Na plaży na wysokości Kamiennego Szańca odbyła się dziś próba pobicia rekordu Guinnessa w liczbie morsów kąpiących się w morzu. W Kołobrzegu były ich setki.
Takiej ilości morsów na kołobrzeskiej plaży jeszcze nie było. W ramach bicia rekordu Guinnessa, zarejestrowało się ponad 1400 osób, które weszły dziś do morza. Przyglądały im się setki turystów i kołobrzeżan. Do Kołobrzegu przyjechały morsy z terenu województwa, jak te z Międzyzdrojów czy Morsjanie z Gościna, ale także z najrozmaitszych zakątków Polski. Były również morsy z zagranicy - przyjechała ich całkiem spora grupka: z Austrii, Niemiec czy Wielkie Brytanii. Były również morsy kołobrzeskie, zwłaszcza te, które od 5 lat kąpią się z lewej strony naszego mola.
Punktualnie o 13.00 odbyło się wielkie odliczanie i tłumy morsów weszły do Bałtyku. Odbył się odczyt kontrolny ilości osób, które znalazły się w wodzie, a potem była świetna zabawa, także z publicznością, która została wpuszczona na plażę. Temperatura powietrza wynosiła 7 stopni, a wody 4 stopnie Celsjusza.
Jak mówi Przemek Kiełkowski, pierwszy prezes Kołobrzeskiego Klubu Morsa, obecnie Kołobrzeg ma bardzo dużą ilość aktywnych morsów i jest jednym z "morsowych zagłębi". - Naszą ideą od początku była promocja miasta w tak zwanym martwym sezonie. Gdy mówiłem, że na morsowaniu można zbudować ciekawy produkt turystyczny, nie wszyscy w to wierzyli. Dziś widać, że to nie tylko świetna zabawa, ale również duża korzyść dla Kołobrzegu - mówi były prezes KKM.
Fot. Kacper Pajor
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.