Trwają obchody Triduum Paschalnego. Przed bazyliką rozpalono ognisko. Od nowego ognia odpalono paschał i wniesiono Światło Chrystusa.

Po mroku śmierci i złożenia do grobu, w sobotę w Kościele Katolickim znów nie odprawiano mszy świętej. W dzień błogosławiono pokarmy na stół wielkanocny. Jednak liturgia paschalna, związana z przejściem Jezusa Chrystusa ze śmierci do życia, odprawia jest dopiero po zachodzie słońca.

Przed portalem głównym Bazyliki Mariackiej rozpalono ognisko. Biskup Krzysztof Zadarko, razem z kapłanami i służbą liturgiczną ołtarza, wyszedł przed świątynię, aby zapalić paschał od nowego ognia. Przed zapaleniem wypowiedział słowa: "Chrystus wczoraj i dziś. Początek i koniec. Alfa i Omega. Do Niego należy czas i wieczność. Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków", wytyczając pięć punktów, umieszczając w nich duże gwoździe, symbolizujące pięć ran Jezusa. Następnie, paschał został uroczyście wniesiony do kościoła. Od niego, gromnice odpalili wierni, wypełniając bazylikę nowym ogniem - Światłem Chrystusa. Następnie, diakon wykonał Exultet, który jako orędzie wielkanocne oznajmia wierzącym, że Jezus Chrystus jest panem życia i śmierci.

Po orędziu, następuje liturgia słowa, w Wielką Sobotę bardzo obszerna, obejmująca 7 czytań ze Starego i 2 czytania z Nowego Testamentu. Po 7 czytaniu, biskup Zadarko zaintonował Gloria, na które odpowiedziały milczące od Wielkiego Czwartku dzwony i organy. Chwilę później, w bazylice rozbrzmiało wielkanocne Alleluja. Ważnym elementem liturgii wielkosobotniej było również poświęcenie wody chrzcielnej i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych.

Liturgia wielkiej Soboty może się zakończyć procesją rezurekcyjną. W przypadku Parafii Mariackiej, ta rozpocznie się o godz. 6 rano w Niedzielę Wielkanocną.