Festiwal muzyki klubowej "Nagle Nad Morzem" przenosi się do Podczela. Władze miasta nie mówią "nie", ale uzależniają to od zgody Rady Osiedla Nr 9.

Festiwal organizowany był od kilku lat w miejscowości Rogowo. Wzbudzał on pewne kontrowersje w temacie hałasu, części mieszkańcom się nie podobał, ale druga połowa była do niego nastawiona entuzjastycznie i uważała tych, którzy są przeciw, za maruderów. Do tego dochodziły problemy terenowe nad Jeziorem Resko Przymorskie, gdyż to obszar powojskowy, mający kilku właścicieli. Stąd organizatorzy festiwalu już w ubiegłym roku pojawili się w Urzędzie Miasta Kołobrzeg, aby porozmawiać o przeniesieniu festiwalu na lotnisko w Podczelu. Jak mówiliśmy na naszym portalu, sprawa wydawała się umrzeć śmiercią naturalną, gdyż warunki postawiono im zaporowe. - Warunki są jasne. Opłata do budżetu miasta plus podatek od nieruchomości - mówi naszemu portalowi Jerzy Wolski, zastępca prezydenta miasta ds. gospodarczych. Kwota ma być bardzo wysoka i osiągnąć kilkaset tysięcy złotych za 4-dniową imprezę.

Władze miasta postawiły jednak jeden warunek. Zgodę na tę możliwie uciążliwą pod kątem hałasu imprezę musi wyrazić Rada Osiedla Podczele. Szef zarządu osiedla, Artur Dąbkowski, uważa, że impreza powinna się odbyć. - Rozmawialiśmy w tej sprawie z członkami rady osiedla i liczymy na to, że mieszkańcy poprą ten pomysł. Organizatorzy obiecali przekazać pakiet biletów dla mieszkańców - mówi Dąbkowski.

Organizatorzy, jak widać, są zdeterminowani przenieść się do Kołobrzegu. Impreza odbywać będzie się w ostatni weekend sierpnia. Organizatorzy są samowystarczalni, a ich projekt przyciąga kilkanaście tysięcy osób. Czy przekonają mieszkańców? Tego dowiemy się 15 stycznia, bowiem wówczas w Podczelu odbędzie się zebranie Rady Osiedla z mieszkańcami i organizatorami imprezy.

Fot. P. Dawid