Marek Młynarczyk, radny Klubu Porozumienie Dla Kołobrzegu Wioletty Dymeckiej, niezwykle krytycznie oceniał w Radio Kołobrzeg relacje prezydenta ze związkowcami. I zapowiedział strajk.
Ostatnio, pomimo zawartych uzgodnień ze związkowcami w sprawie obsady trzech rad nadzorczych, prezydenta Janusza Gromka skrytykował europoseł Czesław Hoc. Prezydent nie pozostał eurodeputowanemu dłużny, wskazując, że niespecjalnie wie on, co dzieje się w Kołobrzegu. Dziś, prezydenta skrytykował radny opozycji. Warto wskazać, że wieczorem, związkowcy spotkają się z Klub PDK Wioletty Dymeckiej.
- To nie jest prywatny folwark pana prezydenta – mówi Marek Młynarczyk w Radio Kołobrzeg i dodaje: - Tu się kłania Miejska Energetyka Cieplna, gdzie z jednej strony pan prezydent zatrudnia swoich kolesi partyjnych na etatach, z drugiej strony wyrzuca czynnik społeczny czyli załogę, żeby nie spoglądała na ręce.
- Protestujemy przeciwko zawłaszczaniu miasta i ja państwu obiecuję, że gdy Porozumienie Dla Kołobrzegu jak przejmie władzę, wszyscy zostaną zwolnieni – mówi Młynarczyk. Młynarczyk, jak mówi w radio, razem z Porozumieniem Dla Kołobrzegu chce ze związkowcami zorganizować protest, a jeśli on nie odniesie rezultatów strajk miejski. W tym celu, w dniu dzisiejszym PDK spotka się ze związkowcami. Jak mówi radny, on władzy się nie boi i jak zajdzie potrzeba, może przyjechać z taczką pod ratusz.
Prezydent miasta jest na urlopie. Gdy będzie dostępny, poprosimy go o komentarz w tej kwestii.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.