Sojusz Lewicy Demokratycznej, wspierany przez związki zawodowe, zbierał dziś w Kołobrzegu podpisy pod referendum w sprawie aborcji. Jak mówi Jacek Kuś, szef kołobrzeskiej lewicy, SLD chce, aby to Polacy decydowali o ważnych dla nich sprawach, a nie politycy.
SLD wykorzystuje wyborcze przechwałki prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie podejścia do referendum. I chce, żeby o aborcji nie decydowali posłowie, ale obywatele w referendum. Stąd celem jest zbieranie podpisów i wpłynięciem na parlament, aby zwołać referendum. Kołobrzeżanie i turyści bardzo chętnie składali podpisy. Z badań opinii publicznej jednoznacznie wynika, że Polacy nie chcą, aby to władza zaglądała im do łóżka.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.