Dociera do nas coraz więcej informacji o problemach ze śmieciami, ich odbiorem, zagospodarowaniem i zasadami funkcjonowania systemu segregacji odpadów w Kołobrzegu.

We współpracy z Kołobrzeskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego kontynuujemy cykl artykułów na temat zarządzania i administrowania lokalami mieszkalnymi. Będziemy poruszali bieżącą tematykę obecną we wspólnotach mieszkaniowych i spółdzielniach, a także odpowiadać na wybrane pytania Czytelników, które można wysyłać na naszą redakcyjną skrzynkę pocztową ( poczta@miastokolobrzeg.pl ).

Powracamy do śmieciowych przygód i problemów kołobrzeżan. W 2012 roku, Stanisław Gawłowski pytał, dlaczego ludzie podrzucają śmieci do cudzych kubłów i dlaczego z roku na rok, oficjalnie wytwarzamy coraz mniej śmieci (zobacz). I była recepta. Zmiany wprowadzone przez rząd, stanowiące o nowych sposobach ustalania opłat i odbioru odpadów komunalnych, miały spowodować, że choć będziemy płacić, przynajmniej w Kołobrzegu, za śmieci więcej, to jednak tym co wytworzymy, nie będziemy musieli się przejmować. Tak jest w teorii. A jak jest w praktyce? Dziś przedstawiamy pierwszą część spraw związanych z tematyką spraw zgłaszanych przez mieszkańców.

Nasi czytelnicy donoszą nam, że o ile uspokoiła się sytuacja w śmietnikach, także dlatego, że skończył się sezon, to największy problem jest na bramach kompostowni. I teraz, w e-mailach i telefonach możemy przebierać. Zaczniemy od spraw najbardziej ogólnych. Mieszkańcy wskazują nam, że choć wywożą śmieci wielkogabarytowe za własne pieniądze, to bywa, odbijają się od bramy Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, szczególnie w miejscowości Korzyścienko. Analizując określone przypadki, omawiamy dokument, który nasi czytelnicy widzą w Korzyścienku, a mianowicie regulamin PSZOK. Kierownictwo Zieleni Miejskiej wyjaśniło nam, że ów regulamin powstał zgodnie z wytycznymi gminy Miasto Kołobrzeg. Jak ustaliliśmy, nie ma on oparcia w podstawach prawnych.

Jakiekolwiek obiekcje lub uwagi co do bezsensu żądań pracowników zatrudnionych na bramie PSZOK, najczęściej spotykają się z pokazaniem świstka papieru i zakończenia dyskusji. Jak piszą nasi czytelnicy, zamiast bezproblemowego wyrzucania śmieci, spotykają się z murem i nie tylko dlatego, że muszą stać w kolejkach, przepychając się pomiędzy śmieciarkami wjeżdżającymi na kompostownię. Przykład pierwszy. Zgodnie z informacją przekazaną przez Urząd Miasta Kołobrzeg wszystkie wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie i osoby prywatne, będące właścicielem nieruchomości, gdy ich odpady przewożą wynajęte firmy, powinny się stawić z dowodem osobistym, a te firmy dodatkowo każdorazowo z kopią informacji o przyjęciu deklaracji danego zarządcy lub administratora, obowiązkowo potwierdzoną za zgodność z oryginałem. Powyższa kopia ma ważność 14 dni. Jak się okazuje, to zapis martwy. I choć trzeba mieć kopię deklaracji lub jej numer, a także jest ona ważna tylko 2 tygodnie, to już nie muszą się fatygować z tym sami mieszkańcy. Wystarczy, że z dokumentem przyjedzie wynajęta przez nas firma.

Powstaje pytanie, po co miastu - bo jak ustaliliśmy - nie Zieleni Miejskiej, kopia deklaracji, skoro miasto tę deklarację ma, mało tego, jak deklaruje, złożyły ją wszystkie spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz prywatni właściciele nieruchomości. Okazuje się, że miasto potrzebuje tego do celów statystycznych i kontrolnych. Dzięki temu, potencjalnie można sprawdzić, kto i ile śmieci wyrzuca, a jeśli wyrzuca ich zbyt dużo, to można sprawdzić, skąd te śmieci faktycznie pochodzą, czy z gospodarstwa domowego, czy może z prowadzonej działalności gospodarczej, albo innego źródła. Problem w tym, że regulamin PSZOK nie jest aktem prawa miejscowego i nie obowiązuje on w żaden sposób wspólnot i spółdzielni do wystawiania właścicielom żadnych zaświadczeń, a tym samym żądanie ich przedstawienia na bramie PSZOK jest bezprawne, podobnie wysyłanie właścicieli do ich uzyskania w administracji. Jak ustaliliśmy, miasto nie robi problemów i kopie deklaracji można uzyskać także w magistracie. Tylko po co? Jaki jest problem w utworzeniu bazy danych właścicieli nieruchomości w Kołobrzegu i identyfikowaniu ich po numerze PESEL lub po adresie? Przecież takie dane znajdują się chociażby w rejestrze gruntów. Ma je również miasto, bo przecież posiada wykaz osób fizycznych i prawnych obciążonych podatkiem od nieruchomości. Co więcej, tego rodzaju rejestr byłby bardziej dokładny i pozwalał rejestrować nie tylko nieruchomości, z których wywożone są odpady, ale również osoby, które je wyprodukowały. Mieszkańcom zaoszczędziłoby to kłopotów, a pracownikom Zieleni nerwów.

Kolejna sprawa, to osoby, które nie posiadają prawa własności do nieruchomości. Jeśli rodzina wynajmuje mieszkanie, formalnie nie może wywieźć zużytej kanapy do PSZOK. Jeśli właściciel nieruchomości nie przebywa w Polsce i taka rodzina nie może zdobyć kopii deklaracji z tej nieruchomości, to nie może wywieźć odpadów wielkogabarytowych, gdyż de facto nie jest podmiotem systemu. Podmiotem nie są mieszkańcy którzy płacą czynsz, ale podmiotem są właściciele, którzy wnoszą opłaty. Okazuje się, że wciąż najłatwiejszym rozwiązaniem dla tych pierwszych, jest rów w lesie...

Reklama

Kołobrzeskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Spółka z o.o. oferuje profesjonalne usługi w zakresie zarządzania i administrowania lokalami mieszkalnymi, użytkowymi i garażami. Jesteśmy firmą działającą od ponad 15 lat na rynku kołobrzeskim. Zarządzamy i administrujemy największą powierzchnią zasobów mieszkalnych i lokalowych w Kołobrzegu. Nasz zespół administratorów, inspektorów budowlanych, księgowych, prawników i wykwalifikowany zespół techników, pozwalają nam zapewnić sprawne i funkcjonalne zarządzanie i administrowanie nieruchomościami oraz zagwarantowanie bezpieczeństwa mieszkańców przy racjonalnym poziomie kosztów.

Organizujemy zebrania Wspólnot. Pośredniczymy w zawieraniu umów dotyczących wykonywania usług remontowych, dostaw wody, energii elektrycznej i cieplnej. Współpracujący z nami podwykonawcy zapewniają najwyższą jakość świadczonych usług. Zapewniamy także całodobowe dyżury telefoniczne w przypadku wystąpienia jakichkolwiek awarii. Oferujemy niskie koszty zarządzania nieruchomości - stawki już od 50 groszy za metr kwadratowy. W cenie zarządzania wykonujemy wszystkie czynności administracyjne, wykonywane przez wykwalifikowaną kadrę, pełną obsługę księgową, prawną i techniczną. Dla wspólnot liczących powyżej 30 lokali, oferujemy bezpłatne przeglądy budowlane: roczne i pięcioletnie.
Zapraszamy do podjęcia współpracy.

Kołobrzeskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego
ul. Artyleryjska 3, 78-100 Kołobrzeg
tel. 94 35 474 71, fax 94 35 425 74
www.ktbs.pl