Fatalna pogoda powoduje, że Kołobrzeg zalewany jest falą samochodów, których zaparkowanie graniczy z cudem. Wielu parkuje gdzie się da...
Chmury i deszcz - w sezonie jest to jednoznaczne z tym, że pojawią się korki. Ale obok poważnego spowolnienia, a miejscami paraliżu w ruchu drogowym, dramatycznie maleje liczba wolnych miejsc parkingowych. W konsekwencji, kierowcy parkują gdzie się da. Przywykliśmy już do nieprzestrzegania przez kierowców różnych przepisów, parkowania na miejscach do tego nieprzeznaczonych, a nawet przy lub na pasach. Także parkowanie na torach to już norma, ba kierowcy pomstują, że torowisko wzdłuż ulicy Zdrojowej świetnie nadawałoby się na parking. Tych, którzy tam się zatrzymują, skutecznie otrzeźwiają strażnicy miejscy...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.