Regionalna Izba Obrachunkowa nie skontroluje prezydenta, pomimo apeli Piotra Rzepki. Kontrolą działania prezydenta mają zająć się radni,

Na ostatniej sesji Rady Miasta, radni uznali za niezasadną skargę mieszkańca i członka jednej z rad osiedlowych - Piotra Rzepki. Nawet przewodnicząca Wioletta Dymecka nie dała mu rozwinąć myśli, czym zaoszczędziła radnym wykładu z przemyśleń obywatela Rzepki. Ten jednak broni nie składa i już wcześniej wystosował skargę do Regionalnej Izby Obrachunkowej na budżet obywatelski. Sugeruje w nim naruszenie przez prezydenta Janusza Gromka przepisów prawa, a nawet dopatruje się potencjalnych wykroczeń i przestępstw.

Argumenty Rzepki są następujące:
1. Nie wszyscy członkowie rad osiedlowych byli powiadomieni o posiedzeniach, na których wybierano delegatów do zespołu oceniającego budżet.
2. Rzepka ma wątpliwości, czy uchwały rad osiedlowych w sprawie wyborów przedstawicieli są zgodne z prawem.
3. Zarządzenie prezydenta w sprawie budżetu obywatelskiego ma według Rzepki niejasne sformułowania.
4. Według Rzepki, podczas zebrania zespołu oceniającego doszło do nieprawidłowości.
5. Podczas oceny nie zakryto danych osobowych osób fizycznych i prawnych, które zgłaszały projekty.
6. Dostęp do wyników głosowania miały osoby trzecie.

Regionalna Izba Obrachunkowa, w przeciwieństwie do Rzepki, nie uznała się za właściwą do oceny postępowania w sprawie budżetu obywatelskiego. Sprawę przekazała do rozpoznania Radzie Miasta. Radni zaś do tematu wrócą na sesji wrześniowej. - Jak coś takiego czytam, to nie wiem jak to skomentować, ponieważ trudno komentować przemyślenia pana Rzepki, aczkolwiek dziękuję za jego głos w sprawie budżetu obywatelskiego - mówi Ewa Pełechata, sekretarz Urzędu Miasta.