W sobotę, po 70 latach działania gościńskich strażaków, doczekali się oni własnego sztandaru. Ufundowało go społeczeństwo ze składek i dzięki wsparciu sponsorów.
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Gościnie powstała w 1945 roku na bazie mieszkańców przybywających na tzw. Ziemie Odzyskane. Strażacy zajęli poniemiecką remizę. Pierwszym prezesem był Andrzej Sikora, a pierwszym naczelnikiem - Władysław Goździalski. Strażacy dysponowali pompą ręczną, kilkoma odcinkami węży, prądownicą. Służyło im również 6 koni. Pierwszy samochód strażacki trafił do Gościna na początku lat 50-tych. Sprzęt z prawdziwego zdarzenia strażacy z Gościna na użytkowanie dostali dopiero w 1974 roku. Wówczas na stan trafił do nich Star A25, zwany popularnie "Babcią". Na brak pracy strażacy narzekać nie mogli. W 1976 roku gasili pożary przez cały tydzień, gdy spłonęła połowa stodół w PGR Mołtowo, budynek gospodarczy w Karścinie i las niedaleko Pobłocia.
W latach 90-tych zmiany następowały nieco szybciej. W 1992 roku "Babcia" została zastąpiona Starem 244. Sukcesywnie pojawiało się kolejne wyposażenie, zastąpione niedawno nowoczesnymi średnimi wozami gaśniczymi. Strażacy z Gościna wyjeżdżają średniorocznie 80 razy. Są niezwykle aktywni społecznie. Dlatego społeczeństwo gminy postanowiło ufundować im sztandar, nadany uroczyście podczas sobotniego apelu na placu przy Domu Kultury w obecności znakomitych gości, na czele z komendantem wojewódzkim Straży Pożarnej.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.