KWW SAMI SWOI z Ustronia Morskiego zawiadomił kołobrzeską prokuraturę o możliwości kserowania list wyborców w Urzędzie Gminy w celach wyborczych.
Krzysztof Windorpski, pełnomocnik KWW SAMI SWOI podzielił się ze śledczymi informacjami, jakie posiada od mieszkańców, że w Urzędzie Gminy mogą być kserowane listy wyborców. Według niego, ma tam dochodzić do spisywania mieszkańców, którzy nie brali udziału w wyborach? Dlaczego? Jak pisze w zawiadomieniu do prokuratury pełnomocnik wyborczy, zachodzi podejrzenie, że w ten sposób urzędujący wójt i jednocześnie kandydat na ten urząd, może próbować podwyższać sobie frekwencję i zyskać dodatkowe głosy.
W tej sprawie próbowaliśmy się skontaktować z wójtem Stanisławem Zielińskim, ale jego telefon milczał. Pojechaliśmy więc do Ustronia Morskiego. Wójt był bardzo zaskoczony pytaniem o kserowanie i zapoznawanie się z listami wyborców. Zapytaliśmy czy to prawda. Wójt nie potrafił nam jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, choć nie wierzył, aby ktoś się na to połasił. Obiecał, że sprawę zbada. Zostawiliśmy wizytówkę. Stanisław Zieliński obiecał zadzwonić. Do tej pory nie zadzwonił.
Przypomnijmy. Wieloletni wójt Stanisław Zieliński w pierwszej turze wyborów osiągnął stanowczo gorszy wynik od swojego konkurenta - Jerzego Kołakowskiego, któremu do zwycięstwa zabrakło mniej niż 20 głosów. Wójt więc ma sporo do nadrobienia, tym bardziej, że do Rady Gminy wprowadził tylko dwóch radnych i nie ma w niej większości.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.