Policjanci nie ukrywają, że niemal 2 godziny od zgłoszenia zajęło drogowcom załatanie dziury w Zieleniewie. Wpadło w nią co najmniej osiem aut.
Kierowcy sami zawiadomili policjantów, że w Zieleniewie w drodze wojewódzkiej powstała niebezpieczna dziura, w którą wpadają całe koła pojazdów. Policjanci na miejsce się udali, potwierdzili słowa kierowców i zawiadomili administratora drogi. Zanim na miejsce przyjechali fachowcy, osiem aut uszkodziło sobie opony, w tym dwa pojazdy po dwie opony na raz, albo oś. Ludzie nie kryją swojej wściekłości. Zostali unieruchomieni na dobre kilkadziesiąt minut. Koła trzeba było odkręcić i zmienić, albo odwieźć do zakładu wulkanizacji, gdyż dwóch kół zapasowych nikt nie wozi.
Warto zauważyć, że dziury powstają także na tradycyjnie rozpadającej się ulicy Kamiennej. Jutro sprawdzimy, co zostawili nam na tej drodze drogowcy z Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg w Koszalinie...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.