Krótka, ciepła noc świętojańska, usiana gwiazdami, paprociami, świetlikami barwnymi, od samego rana wiankami malowana.
Najkrótsza w roku, a najbogatsza, choć owiana tajemnicą, najjaśniejsza i jedyna nie po to by spać. Noc Świętojańska – noc, która nie znaczy nic w mieście czy w domach. W tę noc trzeba wyjechać na wieś, na polany, do lasu, nad rzekę i poddać się jej czarowi, przypomnieć sobie tradycję pachnącą polnymi kwiatami, młodym zbożem i rozbrzmiewającą śpiewem wieczornych ptaków. Trzeba poczuć na twarzy żar ogniska, a w sercu ogień namiętności. W duszy musi zagrać melodia tradycji i radość z odkrywania jej bogactwa. Trzeba wypłynąć łodzią na rzekę, a gwiazdy i księżyc oglądać skrzące się na jej tafli, w rękę wziąć pochodnię, na głowę upleść wianek, a później podarować nurtowi wraz z najskrytszymi marzeniami. Zatańczyć, zaśpiewać, bawić się do brzasku. Długo pamiętać i wrócić tu za rok. Wszystko to przeżyjecie w jedynym takim miejscu, w Rościęcinie. Tu tradycja i klimat Nocy Świętojańskiej, święto wody, ognia, wiary i żywiołu powraca. Poznaj ją, zaurocz się i zakochaj w tym miejscu. A w lesie odnajdź kwiat paproci i ukryty w nim skarb.
Materiał promocyjny Gminy Kołobrzeg
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.