Historyczny czołg T34-85 trafił do warsztatu Stanisława Rojka w Gościnie. Dziś odbyła się pierwsza operacja polegająca m.in. na dostaniu się do silnika.
Operacja zaczęła się od sprawdzenia stanu gąsienic i przeciągnięcia czołgu po parkingu. Stan gąsienic jest zadowalający. Następnie, sprawdzony został środek czołgu. Niestety, pojazd został zdekowany i wyciągnięto z niego wszystkie ważniejsze urządzenia. M.in. zabrano silnik sterujący wieżyczką. Niestety, napęd ręczny nie był w stanie obrócić wieżyczką i do jej rozruszania trzeba było wykorzystać wózek widłowy.
Dzięki słonecznej pogodzie, można było dostać się do silnika czołgu i sprawdzić w jakim jest stanie. Ściągnięte zostało opancerzenie silnika i napędu. Okazało się, że maszyna jest w dość dobrym stanie, w środku nie ma wody, a w rurach wydechowych był smar. Pan Stanisław wyciągnął z jednej z rur butelkę po piwie z browaru połczyńskiego.
Przed mechanikami jeszcze sporo pracy. Trzeba sprawdzić chłodnice, czy nie są uszkodzone i czy będą prawidłowo działać. W kolejce do rewizji jest rozrusznik, a także sam silnik. Na razie, wszystko jest na jak najlepszej drodze, aby czołg z Muzeum Oręża Polskiego ruszył podczas II Zlotu Zimnowojennego. Projekt realizuje Fundacja Historia Kołobrzegu. Zadanie otrzymało wsparcie ze środków Gminy Miasto Kołobrzeg.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.