Śniegu może nie ma po pachy, ale spadło go na tyle dużo, że w ruch poszły sanki i inne zimowe pojazdy. A jeśli ostra jazda, to tylko na lotnisku w Podczelu.
Podkołobrzeskie lotnisko jak co roku jest atrakcją dla kierowców, którzy ćwiczą sobie poślizgi i dla tych, którzy lubią w nie wpadać i z nich wychodzić w tumanach śniegu. Na starym pasie nie brakuje również tych, którzy lubią ekstremalną jazdę na sankach, oponach czy w pontonie. Trzeba się mocno trzymać, a po rajdzie śniegowym wydłubać śnieg z nosa i z uszu. Może brzmi to dziwnie, ale chętnych nie brakowało.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.